Lokalna stacja radiowa podaje, że o sprawie poinformowali ją sami uczniowie szkoły.
Wicedyrektor, Tomasz Kwiatkowski, pytany o sprawę początkowo twierdził, iż nie obiecywał uczniom piątek, opowiadał im jedynie o wizycie premiera i podkreślał, że uczestnictwo w spotkaniu z nim jest dobrowolne.
Czytaj także:
Sondaż: Czy premier Morawiecki powinien odejść ze stanowiska?
– W tej chwili nie pamiętam, jaki był tok tej rozmowy, ale być może powiedziałem coś o wyróżnieniu uczniów, którzy przyjdą na spotkanie. Nie pamiętam w tej chwili, czy to miały być piątki, czy jakiś inny sposób wyróżnienia. Być może miała być to ocena za aktywność, a nie za wiedzę – przyznał wicedyrektor cytowany przez stację radiową.