Posłanka PO Domicela Kopaczewska zamierza wystąpić dziś w Sejmie w mundurku podstawówki z Brześcia Kujawskiego. Chce w tym stroju przekonywać swoich parlamentarnych kolegów do zniesienia obowiązku noszenia mundurków.
Od września 2007 r. ustawowo wprowadził go były minister edukacji Roman Giertych. Kopaczewska przedstawi projekt zmian w ustawie o systemie oświaty, który przewiduje zniesienie tego obowiązku. – Szkoły wraz z radą rodziców same będą decydować o noszeniu jednolitych strojów – uważa posłanka.
Przeciwny temu jest poseł PiS Aleksander Chłopek. Złożył wniosek o niewprowadzanie tej zmiany w ustawie.
– Około 70 procent społeczeństwa jest za jednolitym strojem. Uporządkowanie zewnętrzne dobrze wpływa też na porządek wewnętrzny– argumentuje Chłopek.
Mundurki to niejedyna sprawa, o której będą dziś dyskutować posłowie. Inne planowane ważne zmiany w ustawie o systemie oświaty to: uregulowanie wynagrodzeń nauczycieli za przeprowadzanie egzaminów (np. praca przy egzaminach gimnazjalnych ma być traktowana jak godziny nadliczbowe) i oddanie ustalania ceny szkolnych obiadów dyrektorowi szkoły w porozumieniu z wójtem lub burmistrzem (teraz decyduje o tym rada gminy).