Chodzi o wyniki badań dotyczących kompetencji cyfrowych gimnazjalistów.
Z opublikowanego w czwartek przez IBE Międzynarodowego Badania Kompetencji Komputerowych i Informacyjnych (ICILS) wynika, że jesteśmy w światowej czołówce, wyprzedzając takie edukacyjne potęgi jak Korea Południowa czy Hongkong. „Świetny wynik polskich gimnazjalistów" – przekonuje instytut, wskazując, że ich kompetencje cyfrowe są podobne do umiejętności uczniów z innych rozwiniętych krajów europejskich.
Komunikat tej samej instytucji z kwietnia tego roku, przy okazji publikacji jednego z fragmentów badania PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów), brzmiał inaczej: „Polscy uczniowie gorzej wypadają od uczniów z innych krajów Unii w rozwiązywaniu problemów z wykorzystaniem komputera".
537 pkt zdobyli średnio nasi gimnazjaliści w badaniu ICILS. To o 20 pkt mniej niż Czesi, którzy byli najlepsi
Oba badania przeprowadzono wśród gimnazjalistów. ICILS, z 2013 r. objęło 14-latków. PISA, zorganizowane rok wcześniej – 15-latków. Obie grupy uczniów uczyły się według tej samej podstawy programowej. Skąd zatem te różnice? IBE tłumaczy, że badanie ICILS nie dotyczyło posługiwania się aplikacjami, z którymi uczniowie mają kontakt w szkole, wyszukiwania informacji w rzeczywistej sieci komputerowej czy umiejętności informatycznych, takich jak myślenie algorytmiczne czy programowanie. Sprawdzono za to, jak gimnazjaliści posługują się komputerem, przetwarzają informacje i dzielą się nimi.