Szanowna Redakcjo,
z zainteresowaniem przeczytałem opublikowany w dniu 18 listopada w Rzeczpospolitej tekst dotyczący podejmowania nauki w Polsce przez studentów medycyny z Ukrainy uciekających do naszego kraju przed wojną, będącą wynikiem rosyjskiej agresji. Temat ten jest mi bliski ze względu na fakt, że będąc dziekanem Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, uczelni, która przyjęła znaczącą liczbę studentów ukraińskich na studia medyczne, mam osobiste doświadczenie z udziału w tym procesie. Wydaje mi się też, że niektóre informacje wymagają doprecyzowania i uzupełnienia.
Uniwersytet Jagielloński otrzymał pierwsze zapytania dotyczące możliwości kontynuacji studiów medycznych w Polsce na przełomie lutego i marca 2022 roku wraz z pojawieniem się fali uchodźców z Ukrainy. Uczelnia podjęła decyzję o rekrutacji do kontynuowania nauczania na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym w oparciu o tak zwaną „specustawę” (Ustawy z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa). W sumie w kwietniu 2022 zakwalifikowano około 20 osób do takiej kontynuacji, nie nadając im jeszcze na ówczesnym etapie statusu studenta naszej uczelni. Na tyle ocenialiśmy nasze możliwości organizacyjne i finansowe.
Warto przypomnieć, że równocześnie uczelnia przyjęła także grupę polskich studentów, którzy uprzednio studiowali na studiach niestacjonarnych w języku angielskim na Ukrainie. Studentom ukraińskim stworzyliśmy specjalny program przygotowawczy, który obejmował 2 kursy języka polskiego, ogólnego i medycznego, udział w zajęciach akademickich w języku polskim, praktykę wakacyjną w Szpitalu Uniwersyteckim, a także zabezpieczenie dla chętnych miejsc w akademiku. Podczas, gdy wiosną tego roku większość z tych młodych ludzi nie mówiła wcale lub jedynie bardzo słabo w języku polskim, wszyscy oni po okresie kilku miesięcy osiągnęli poziom B2 lub minimum B1, co stworzyło realną podstawę do podjęcia przez nich studiów w języku polskim. Okres ten wykorzystali także na adaptację do życia w nowym otoczeniu.
Czytaj więcej
Mimo prawnych ułatwień dla przyszłych ukraińskich medyków, polskie uczelnie przyjęły ich niewielu. Powodem wysokie progi punktowe uczelni, bariera językowa i brak chętnych.