Po dziesięciu latach od wprowadzenia w szkołach cyfrowych podręczników, Szwedzi uznali, że dzieci powinny więcej korzystać papierowych książek. Zbyt długie spędzanie czasu przed ekranami tabletów nie sprzyja nauce ani rozwojowi. Z tabletów na zajęciach korzystały już przedszkolaki – i to zanim nauczyły się czytać i pisać.
Podręcznik w pierwszej kolejności
- Uczniowie potrzebują podręczników. Książki są bardzo ważne – mówi szwedzka minister edukacji Lotta Edholm, która od dawna wypowiada się krytycznie o nadmiernej cyfryzacji tamtejszych szkół.
Teraz politycy chcą zakazać pracy na tabletach, smartfonach i komputerach w szwedzkich przedszkolach. Narodowa Agencja do Spraw Edukacji chce, by dzieci poniżej szóstego roku życia uczyły się wyłącznie z książek.
Szwedzki rząd chce wydać ponad 600 milionów koron na zakup książek dla uczniów.
Czytaj więcej
Na szczeblu unijnym będą mogły powstawać przepisy dotyczące edukacji. Państwa członkowskie się do nich dostosują.