I Społeczne Liceum Ogólnokształcące „Bednarska” z Warszawy, XXX Liceum Ogólnokształcące im. Jana Śniadeckiego (także stolica) i III Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi w Zabrzu to zwycięzcy czwartego rankingu szkół przyjaznych LGBTQ+. – To, co nas zaskoczyło w tym roku, to liczba zgłoszeń przyjaznych szkół z mniejszych miast. Do niedawna były to głównie aglomeracje – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Dominik Kuc, aktywista GrowSPACE zaangażowany w tworzenie rankingu. Są to szkoły z takich miejscowości, jak Żywiec, Opole, Kielce, Rumia, Chojnice, Człuchów, Kędzierzyn-Koźle.
Jak wskazują autorzy rankingu, aż 55 proc. głosów pochodziło spoza dziesięciu największych miast w Polsce. Z całego kraju spłynęło łącznie ponad 20 tysięcy (12 tysięcy pochodziło od młodzieży, 8 tysięcy od rodziców i grona pedagogicznego).
W szkołach wciąż zbyt dużo przemocy rówieśniczej
Niestety, zaledwie w ponad połowie głosów pojawiały się informacje, że atmosfera w szkole jest dobra. Wyniki ankiety pokazują, że aż 41 proc. uczestników i uczestniczek badania doświadczyło przemocy psychicznej (np. wykluczenie, przezwiska, wyśmiewanie) ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową, a 49 proc. uczestników i uczestniczek badania doświadczyło przemocy psychicznej z innych względów.
Czytaj więcej
Szkoła po rządach Przemysława Czarnka to miejsce, w którym uczniowie nie czują się bezpiecznie. Nie tylko ci nieheteronormatywni, ale wszyscy przygnieceni sprawdzianami, testami, ocenami, rekrutacjami…
Alarmujący jest poziom przemocy fizycznej (np. szturchnięcia, przepychanki): 28 proc. osób doświadczyło jej ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową, a 27 proc. z innych względów. Doświadczenie przemocy w przypadku dzieci i młodzieży to nie tylko bycie ofiarą, ale też świadkiem.