Katarzyna Lubnauer: ograniczenie prac domowych jeszcze w tym roku szkolnym

Uczniowie klas 1-3 w ogóle nie powinni mieć zadawanej pracy domowej a uczniowie klas starszych tylko w ograniczonym zakresie – podkreśla wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer. Wszystko po to, by odciążyć dzieci, ale też rodziców.

Publikacja: 02.01.2024 11:45

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Wiceministrer edukacji Katarzyna Lubnauer zapewnia, że wkrótce pojawią się przepisy regulujące kwestię prac domowych. - Prace nad rozporządzeniem trwają. W trybie rządowym, jeśli przyjmuje się rozporządzenia, to one przechodzą drogę prawną – wyjaśniała Lubnauer w Radiu Zet. - To akurat rozporządzenie jest przygotowywane. Odpowiadam za to – zapewniała.

Likwidacja czy też ograniczenie prac domowych jest jednym z konkretów wskazanych w programie Koalicji Obywatelskiej „100 konkretów na 100 dni”. Nie podano wówczas jednak szczegółów zapowiadanej zmiany, co wywołało pewne poruszenie w środowisku szkolnym.

Kiedy zostaną zlikwidowane prace domowe?

Dziś wiadomo już więcej. – W przypadku klas 1-3 prace domowe nie mają sensu. Takie dziecko samodzielnie pracy domowej nie rozwiąże. Realnie to nie jest zadanie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców. Tego nie powinno być. W przypadku starszych dzieci trzeba prace domowe znacząco ograniczyć – mówiła Lubnauer. I podkreślała, że „nie może być tak, że dziecko nie ma praktycznie weekendu, bo w każdy piątek ktoś zadaje mu coś na poniedziałek.”

Czytaj więcej

Katarzyna Lubnauer: Zwiększamy wydatki na oświatę

Kiedy te zmiany miałyby wejść w życie? - Chcielibyśmy jak najszybciej. Chcielibyśmy, żeby weszło to jeszcze w tym roku szkolnym – mówiła wiceszefowa resortu edukacji.

Problem jednak w tym, że prace domowe mają na celu utrwalenie wiedzy otrzymanej w szkole. Zdaniem nauczycieli są ważne szczególnie w momencie, gdy podstawa programowa jest przeładowana a na lekcjach brakuje czasu na ćwiczenia i z konieczności przyjmują one formę wykładu.

Jakie pomysły na rozwiązanie tej sytuacji ma MEN? Po pierwsze chce, i to się da zrobić szybko, by inaczej wykorzystać tzw. godziny czarnkowe czyli czas, gdy nauczyciel jest w szkole dostępny dla uczniów i rodziców. Zdaniem ministerstwa można by te godziny wykorzystać na pomoc w pracach domowych i bieżącej nauce. Miałoby to także ograniczyć skalę korepetycji z których korzystają uczniowie.

Odchudzenie podstawy programowej od nowego roku szkolnego

Drugi pomysł wymaga czasu i nie da się wprowadzić go tak szybko z uwagi na konieczną zmianę podręczników. To odchudzenie podstawy programowej. Minister Lubnauer zapowiada, że może to być nawet od 5 do 20 proc. tego, czego obecnie uczą się w szkole dzieci. Ma zmniejszyć się także liczba lektur.

Odchudzenie podstawy programowej będzie wiązać się także ze zmianami w egzaminach – nad nowymi rozwiązaniami od początku tego roku zaczynają pracować eksperci z poszczególnych przedmiotów i przedstawiciele Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Chcemy zrobić pewne zmiany programowe od 1 września tego roku, ale zasadnicze zmiany muszą poczekać. Muszą być przygotowane w szerszych konsultacjach społecznych, ze zmianą podręczników itd. – mówiła Lubnauer.

Oświata
Podcast „Szkoła na nowo”: Organizacje społeczne: nie o takie szkoły walczyliśmy przed wyborami w 2023 r.
Oświata
Podcast „Szkoła na nowo”: Wolna szkoła – czy to w ogóle możliwe?
Oświata
Czy powinno się uczyć pisania w zerówce? Odpowiada Facetka_z_Poradni
Oświata
Jaka szkoła po 2026 r.? MEN rozpoczyna konsultacje reformy edukacji
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Oświata
Uczniowie z terenów dotkniętych przez powódź pojadą na zielone szkoły