W niedzielę oświatowa "Solidarność" - w odróżnieniu od ZNP i Federacji Związków Zawodowych - podpisała porozumienie z rządem w sprawie postulatów płacowych nauczycieli, a jej przedstawiciel, Ryszard Proksa pytany o rozpoczęty 8 kwietnia strajk ZNP podkreślał, że "to nie jest akcja" jego związku.
- To jest jakiś ponury żart historii, żeby organizacja, która nadal nazywa się "Solidarnością", była reżimowym związkiem zawodowym popierającym różne projekty PiS - ocenił w rozmowie z Onetem tę decyzję Balcerowicz.
Były wicepremier obecną "Solidarność" nazwał "groteską" w porównaniu do "wielkiego, wolnościowego ruchu z Lechem Wałęsą na czele".
Według Balcerowicza dziś "'Solidarność' zachowuje się jak 'anty-Solidarność'".
8 kwietnia w całej Polsce większość szkół przystąpiła do strajku generalnego w związku z niespełnieniem przez rząd postulatu przyznania nauczycielom 30-procentowych podwyżek.