Studia dla przyjemności

Uniwersytet dla trzydziestolatków działa w Trójmieście

Publikacja: 25.03.2008 11:11

Co to jest normalność? Jakie są stereotypy związane z płcią? Jak wygrać z przeciętnością? Jak wygląda historia architektury XX wieku? – odpowiedzi na te i inne pytania z literatury, historii sztuki czy filozofii poznają słuchacze Akademii 30+. Wystarczy skończyć trzydziestkę i chcieć się uczyć.

Monika Murat pracuje jako asystentka w firmie teleinformatycznej w Trójmieście. Od października jest słuchaczką Akademii 30+. – Zainteresowałam się wykładami, bo na studia podyplomowe mnie nie stać, a nadal chcę się rozwijać. Mam głód wiedzy – mówi. Monika Murat ma szerokie zainteresowania, dlatego korzysta z wszystkich wykładów, które proponuje Akademia. – Ostatnio był świetny wykład o pojęciu normalności. Zresztą wszystkimi jestem zachwycona. Teraz z niecierpliwością czekam na zajęcia z psychologii – przyznaje. Jak się dowiedziała o Akademii? – Przypadkowo weszłam na stronę www.trojmiasto.pl i tam znalazłam informacje o tym programie. Zajęcia odbywają się dwa lub trzy razy w miesiącu ok. godz. 18, więc nie kolidują z pracą – mówi Murat. I dodaje, że nie może się już doczekać kolejnych zajęć. – Wspaniale jest robić coś tylko dla siebie – uważa studentka Akademii 30+.

Projekt ruszył w październiku ub. roku. Stworzyły go dwie fundacje: Gdańska Fundacja Rozwoju im. Adama Mysiora oraz Fundacja dla Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Na pomysł wpadła Małgorzata Dobrowolska, redaktor naczelna Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego. Najpierw spotykała się w prywatnym gronie ze znajomymi i rozmawiali o sztuce. Potem zrodził się pomysł, by te spotkania rozszerzyć, ująć w ramy instytucjonalne – opowiada Paweł Mazur, koordynator Akademii w Gdańsku.

W programie mogą uczestniczyć osoby powyżej 30. roku życia. – W tej chwili mamy zapisanych 460 słuchaczy w wieku 30 – 40 lat, choć na początku zakładaliśmy, że optymistycznie uzbieramy od 50 do 60 słuchaczy – opowiada Mazur. Skąd takie zainteresowanie Akademią? – Sam się nad tym zastanawiałem. Naszymi słuchaczami są osoby po studiach, które chyba chcą się choć na chwilę oderwać od przeciętności – uważa Mazur.

W ramach zajęć słuchacze dwa lub trzy razy w miesiącu biorą udział w interesujących wykładach z jednego z trzech wydziałów: kultury i sztuki, nauk humanistycznych i społecznych oraz nauk matematyczno-przyrodniczych. Można być także studentem wszystkich trzech wydziałów. W Akademii 30+ nie ma ograniczeń w wyborze przedmiotów.

Wykład inauguracyjny „Co zrobiliśmy z naszą wolnością?” wygłosił prof. Edmund Wnuk-Lipiński. – Cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Przyszło na niego ponad 200 osób – wspomina Paweł Mazur. Słuchacze Akademii brali też udział m.in. w wykładach prof. Marii Poprzęckiej, historyka sztuki z Uniwersytetu Warszawskiego, która wygłosiła prelekcję „O niszczeniu sztuki”. Z kolei prof. Cezary Wodziński miał wykład „Jaskinia prawdy”. Nie zabrakło zajęć z medycyny, etyki, astronomii czy filmoznawstwa.

W najbliższych planach Akademii 30+ jest wykład profesora Jerzego Jarzębskiego z UJ na temat Gombrowicza, a 4 marca prof. Bogdan Wojciszke będzie mówił o stereotypach związanych z płcią. – Staramy się do naszej Akademii ściągać najwybitniejszych naukowców, bo z takimi osobami chcą się widzieć nasi słuchacze – tłumaczy Paweł Mazur. Potwierdza to słuchaczka Akademii. – Najbardziej cieszą mnie znani wykładowcy. To niezwykłe, że możemy mieć zajęcia z najlepszymi fachowcami, a przy tym przemiłymi ludźmi – mówi Monika Murat.

Udział w Akademii jest płatny. Wpisowe kosztowało 25 zł, a udział w każdym wykładzie 20 zł. Słuchacze dostają indeksy i karty wykładów. – To są symboliczne dokumenty. Naszym słuchaczom bardziej zależy na spotkaniu z ciekawymi ludźmi niż na tych indeksach. Po każdym wykładzie jest czas na rozmowę z naszymi gośćmi – dodaje Paweł Mazur. Często wykłady się przedłużają, bo słuchacze mają mnóstwo pytań, dodatkowych refleksji. – Widać, że naszych studentom nauka sprawia wielką przyjemność – dodaje Mazur.

Zajęcia odbywają się na Wydziale Prawa i Administracji na Uniwersytetu Gdańskiego. Słuchacze zawiadamiani są o terminie wykładu e-mailem. – Na tydzień przed wykładem student dostaje wiadomość, kiedy zajęcia się odbędą. Zawsze prosimy o potwierdzenie, czy weźmie w nich udział. Wtedy wiemy, jak dużej sali potrzebujemy – tłumaczy Mazur. By stać się studentem Akademii 30+, wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy, zapłacić wpisowe i choć raz pojawić się na wykładzie. – Z doświadczenia wiemy, że jeśli ktoś przyjdzie raz, na pewno wróci na następne zajęcia – mówi Paweł Mazur. Słuchacze Akademii przyprowadzają znajomych, współmałżonków. – Moja koleżanka wykręca się, że nie ma czasu na zajęcia, ale zawsze prosi mnie, bym jej opowiedziała, o czym był ostatni wykład – przyznaje Monika Murat.

Cykl wykładów skończy się w czerwcu, ale jak zapewnia koordynator projektu, po wakacjach zostaną wznowione. – Naszym słuchaczem można być kilka, a nawet kilkanaście lat. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji – dodaje przedstawiciel Akademii 30+.

Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego