Kryzys pomaga Orlikom

Do 2012 roku ma powstać aż 3,5 tys. boisk zamiast planowanych 2 tys. – ustaliła „Rz”

Publikacja: 14.08.2009 06:06

Orlik w Strzelcach (województwo łódzkie)

Orlik w Strzelcach (województwo łódzkie)

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Donald Tusk może być zadowolony. Jednej obietnicy jego rząd dotrzyma na pewno. W exposé z listopada 2007 r. premier obiecał, że do 2012 r. powstanie w polskich gminach ponad 2 tys. boisk do piłki nożnej.

– Tyle będzie ich już w 2010 r. – mówi “Rz” minister sportu Mirosław Drzewiecki. Do tej pory wybudowano 450 Orlików (czyli kompleksów dwóch boisk: do piłki nożnej i koszykówki). Do końca roku ma być gotowych 1300.

– A do programu na przyszły rok zgłaszają się kolejne gminy. Także te, w których Orliki już powstały. Z naszych ostrożnych szacunków wynika, że w 2012 r. gotowych będzie 3,5 tysiąca kompleksów boisk – deklaruje Drzewiecki.

Skąd aż taki wysyp Orlików? Ministerstwo Sportu uważa, że gminy się przekonały, iż program działa i opłaca się do niego przystępować. – Jak ktoś widzi, że u sąsiada takie boiska powstały i świetnie funkcjonują, to też się zgłasza – mówi minister.

Poza tym Orlikom pomaga kryzys. Mimo licznych cięć budżetowych minister finansów zdecydował, że program budowy boisk nie będzie nimi objęty. A koszty budowy Orlików są coraz niższe. – Z naszych szacunków wynika, że koszty budowy są obecnie o 25 proc. niższe niż w roku ubiegłym – mówi “Rz” Małgorzata Pełechaty, rzecznik ministra sportu.

W niektórych miejscach ceny Orlików spadają nawet o połowę. Dzięki temu do programu przystępują nawet te gminy, które niedawno przeciw niemu protestowały.

Na Orlika zdecydowała się np. Świdnica na Dolnym Śląsku. To miasto jako pierwsze w Polsce zrezygnowało dwa lata temu z rządowego programu, bo jak obliczało, obiekt miałby kosztować aż 1,8 mln zł. Teraz koszt świdnickiego Orlika, którego budowa rusza w sierpniu, ma wynieść nieco ponad 1 mln zł. – Na cenę wpłynęły ogólna sytuacja gospodarcza i fakt, że obecnie na rynku funkcjonują firmy wyspecjalizowane w budowie takich boisk – podkreśla Agnieszka Dochniak z biura prezydenta Świdnicy.

– Na Dolnym Śląsku do końca 2010 r. Orliki powinny powstać prawie we wszystkich gminach – deklaruje Dariusz Kowalczyk z Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego. – Jeśli będą chętni, to znajdą się pieniądze na dofinansowanie budowy kolejnych w następnych latach.

Do budowy każdego Orlika dokładają się – po 333 tys. zł – urzędy marszałkowskie i Ministerstwo Sportu. Resztę musi pokryć gmina.

– Bez tych pieniędzy nigdy nie udałoby się nam wybudować takiego obiektu – mówi Jan Serkies, burmistrz Chojnowa, w którym powstał jeden z pierwszych Orlików. – Boiska są zajęte od rana do wieczora. Gdyby była taka szansa, chętnie wybudowałbym drugi Orlik.

Nawet opozycja przyznaje, że Orliki to sukces rządu Donalda Tuska. – To był rzeczywiście bardzo dobry pomysł – mówi poseł PiS Adam Hofman. Ale zastrzega, że rząd lubi sobie przypisywać zasługi. A przecież główny ciężar finansowania boisk spoczywa na gminach. – To głównie ich sukces – podkreśla.

[ramka][srodtytul]Boisko, które zaszkodziło piłkarkom?[/srodtytul]

Na uroczystość otwarcia Orlika w Kraśniku wydano tyle, ile zabrakło potem na działalność młodzieżowej drużyny piłki ręcznej. Kompleks sportowy przy Szkole Podstawowej nr 5 (koszt budowy ponad 2 mln zł) oddano do użytku pod koniec kwietnia – u progu kampanii do europarlamentu, choć był gotowy pięć miesięcy wcześniej. Na imprezę przybyło ok. 70 gości, wśród nich prominentni politycy koalicji PO – PSL. Feta kosztowała prawie 5 tys. zł. Tylko na „obsługę gastronomiczną uczestników” urząd miasta wydał ponad 4,5 tys. zł.

Szkoła dołożyła 366 zł.

Na kraśnickim Orliku można trenować m.in. piłkę ręczną. Tyle że dziewczęcy zespół KMKS Kraśnik (ma na koncie m.in. występy w pierwszej lidze i udział w finałach mistrzostw Polski) właśnie zawiesił działalność. Powód? Brak pieniędzy.

Władze miasta od kilku lat obcinają mu dotacje: w 2007 r. dostał 20 tys. zł, w 2008 r.

– 8 tys., w tym – 5 tys. – To za mało, by normalnie trenować, jeździć na obozy, uczestniczyć w rozgrywkach. Gdybyśmy dostali o 5 tys. zł więcej, przetrwalibyśmy kolejny sezon – mówi trener KMKS Adam Jackiewicz.Rzecznik kraśnickiego magistratu Zbigniew Nita twierdzi, że miasto nie jest w stanie zapewnić środków wszystkim instytucjom, które o to poproszą. – Porównywanie kosztów otwarcia Orlika z wysokością dotacji dla KMKS to demagogia – przekonuje.

[i]—tom[/i][/ramka]

[i]—jak[/i]

Donald Tusk może być zadowolony. Jednej obietnicy jego rząd dotrzyma na pewno. W exposé z listopada 2007 r. premier obiecał, że do 2012 r. powstanie w polskich gminach ponad 2 tys. boisk do piłki nożnej.

– Tyle będzie ich już w 2010 r. – mówi “Rz” minister sportu Mirosław Drzewiecki. Do tej pory wybudowano 450 Orlików (czyli kompleksów dwóch boisk: do piłki nożnej i koszykówki). Do końca roku ma być gotowych 1300.

Pozostało 90% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?