450 tys. uczniów trzecich klas z ok. 7 tys. gimnazjów w całym kraju rozpoczęło trzydniowy egzamin na koniec gimnazjum. Jego wyniki wraz z ocenami na świadectwie w ogromnym stopniu decydują o przyjęciu do liceum.
[srodtytul]O sobie samych[/srodtytul]
Wczoraj gimnazjaliści pisali test humanistyczny. Zadania skrytykowali poloniści, bo aby je rozwiązać, gimnazjaliści nie musieli wykazać się znajomością szkolnych lektur. – Polonistka zauważyła, że po raz pierwszy od 2002 r., od kiedy odbywa się egzamin, temat rozprawki nie odwołuje się do żadnego dzieła literackiego, dzieła sztuki czy wydarzenia historycznego – mówi Cezary Urban, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 7 w Szczecinie.
Z kolei do udzielania odpowiedzi na inne pytania wystarczyło przeczytanie fragmentów dzieł przytoczonych w arkuszu egzaminacyjnym. – To daje uczniom argument, by nie czytać żadnych lektur, skoro nie są egzekwowane na egzaminie – dodaje dyrektor Urban.
Uczniowie mieli m.in. odpowiedzieć na pytania do cytatów z Biblii, „Krzyżaków” H. Sienkiewicza, „Władcy Pierścieni. Dwie wieże” J. R. R. Tolkiena (w treść arkusza wkradł się błąd i CKE podała jako źródło „Władca Pierścienia. Dwie wieże”).