Nauczyciel przed 1 września pilnie poszukiwany

Przed nowym rokiem szkolnym przybywa ofert pracy dla nauczycieli. Poszukiwane są m.in. przedszkolanki, także przez norweskich pracodawców

Aktualizacja: 19.08.2010 07:07 Publikacja: 18.08.2010 21:37

Nauczyciel przed 1 września pilnie poszukiwany

Foto: ROL

– Szukam ideału – wysoko stawia poprzeczkę Agnieszka Ositek, która prowadzi przedszkole Akademia Małego Człowieka w Błoniu (woj. mazowieckie). Zamieściła w Internecie ogłoszenia, że zatrudni nauczycieli wychowania przedszkolnego.

Jaki ma być ten ideał? – Wygląd odpowiedni do pracy z dziećmi, np. paznokcie nie mogą być zbyt długie, kolorowy strój, bo dzieci boją się osób w czerni, miły tembr głosu, wysoka kultura osobista, umiejętności interpersonalne, bo trzeba też współpracować z rodzicami, i oczywiście kwalifikacje do wykonywania zawodu – wylicza.

Dodaje, że o dobrego nauczyciela wychowania przedszkolnego jest trudno. A ofert dla nich nie brakuje, także z zagranicy. 10 – 15 osób do pracy w przedszkolach w Norwegii szuka firma doradztwa personalnego Adecco.

– To już kolejna grupa, której zaoferujemy wyjazd. W Norwegii brakuje pracowników przedszkoli, a polscy nauczyciele cieszą się w tym kraju dobrą opinią. Mają świetne kwalifikacje – mówi Przemysław Osuch z Adecco. Kandydaci nie muszą znać norweskiego, bo zakwalifikowane osoby przed wyjazdem mają czteromiesięczny kurs językowy. – Na początku pracują jako pomoc, potem zajmują samodzielne stanowiska – dodaje.

[wyimek]Etatów w szkołach ubywa. W 2002 r. było ich 623,4 tys. W minionym roku szkolnym 595,3 tys.[/wyimek]

Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego w rubrykach ogłoszeń "[link=http://www.kariera.pl/praca]dam pracę[/link]" przybywa ofert dla pedagogów. Trudno oszacować, ile pojawia się ich w całym kraju, bo są rozproszone: po urzędach pracy, bankach ofert kuratoriów oświaty, internetowych giełdach. Właśnie z analizy tych ostatnich, przeprowadzonej przez portal InfoPraca.pl, wynika, że w tym roku o 15 – 20 proc. wzrosła liczba propozycji pracy w oświacie. Szczególnie poszukiwani są nauczyciele przedszkolni oraz przedmiotów ścisłych: matematycy, chemicy, biolodzy, fizycy, a także angliści.

– W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaobserwowaliśmy zdecydowany wzrost liczby ofert dla nauczycieli. Pod uwagę wzięliśmy trzy największe internetowe giełdy pracy. Znaleźliśmy na nich ponad 600 ogłoszeń dla nauczycieli – potwierdza Henryk Chorążewski z infoPraca.pl.

W tym portalu 55 proc. ofert pochodzi z placówek publicznych, przeważnie szkół i przedszkoli. Jednak prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz ocenia, że rzadko zdarzają się wśród nich atrakcyjne propozycje.

– Przeważnie poszukuje się osób do nauczania przedmiotu jedynie przez kilka godzin w tygodniu, nie proponuje się etatu, i żeby go mieć, trzeba by biegać do kilku szkół – zauważa prezes. Wiele jest też ofert na zastępstwo na jakiś czas. – Z punktu widzenia rozwoju zawodowego to nie są dobre propozycje – zauważa.

Na zastępstwo na rok poszukiwało nauczyciela przedszkole nr 149 w Warszawie. Kandydatów nie było wielu. – Jedna pani zrezygnowała, kiedy usłyszała, że to praca na rok. Propozycję przyjęła osoba zaraz po studiach – opowiada Grażyna Kaczmarek ze "149".

Z kolei Zespół Szkół nr 4 w Warszawie szuka na zastępstwo na pół roku chemika na dziewięć godzin w tygodniu. A szkoła podstawowa w Psarach koło Lublińca na kilka godzin nauczycieli muzyki i plastyki. Do obu placówek zgłaszają się chętni. – Ludzie gotowi są dojeżdżać na trzy godziny nawet ponad 20 km z Częstochowy, byle mieć pracę – mówi sekretarka ze szkoły w Psarach.

Etatów w szkołach ubywa. W 2002 r. było ich 623,4 tys. W minionym roku szkolnym – 595,3 tys. – Sytuacja na rynku pracy nie jest dobra. Szkół też dotyka niż demograficzny – mówi dr Jerzy Lackowski, dyrektor Studium Pedagogicznego UJ. – Sztywne reguły zatrudniania wynikające z Karty nauczyciela, które praktycznie nie pozwalają zwolnić nauczyciela mianowanego, powodują, że miejsca pracy się zwalniają, gdy ktoś sam rezygnuje albo idzie na emeryturę.

Zdaniem eksperta rotacja na rynku pracy byłaby większa, gdyby np. zatrudnienie w szkole zależało od dokonywanej co jakiś czas oceny pracy pedagoga.

– Szukam ideału – wysoko stawia poprzeczkę Agnieszka Ositek, która prowadzi przedszkole Akademia Małego Człowieka w Błoniu (woj. mazowieckie). Zamieściła w Internecie ogłoszenia, że zatrudni nauczycieli wychowania przedszkolnego.

Jaki ma być ten ideał? – Wygląd odpowiedni do pracy z dziećmi, np. paznokcie nie mogą być zbyt długie, kolorowy strój, bo dzieci boją się osób w czerni, miły tembr głosu, wysoka kultura osobista, umiejętności interpersonalne, bo trzeba też współpracować z rodzicami, i oczywiście kwalifikacje do wykonywania zawodu – wylicza.

Pozostało 86% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?