Akademia Sztuki powstała w Szczecinie

380 studentów rozpoczęło naukę w Akademii Sztuki. Czy nowa publiczna uczelnia, która łączy różne dziedziny artystyczne, wpłynie na rozwój miasta?

Publikacja: 04.10.2010 04:22

Akademia Sztuki powstała w Szczecinie

Foto: ROL

23-letni Piotrek jest perkusistą, w kwietniu z oceną celującą ukończył szkołę muzyczną II stopnia. Gdyby nie Akademia Sztuki, musiałby wyjechać do Katowic albo Wrocławia i tam rozpocząć studia.

– Nie stać mnie na życie poza rodzinnym miastem – przyznaje Piotr. – Koszty przejazdów, stancji i wyżywienia byłyby za wysokie.

Piotrek będzie się uczył w AS razem ze swoją dziewczyną Karoliną, która gra na skrzypcach. Są ze sobą od kilku lat i mają wspólne plany – chcą grać w orkiestrze symfonicznej.

– Akademia to szansa dla mnie i miasta – uważa Karolina. – Jest niezależną i samodzielną szkołą z własnym budżetem. Chciałabym, aby kształciła dobrych muzyków, z którymi mogłabym później grać w szczecińskiej filharmonii.

Akademia Sztuki jako pierwsza w Polsce uczelnia połączyła na trzech wydziałach zwykle rozdzielone dziedziny – muzyczne i wizualne.

Jednocześnie jest to pierwsza po wojnie publiczna i samodzielna wyższa szkoła artystyczna w Szczecinie. Wykładowcami są nauczyciele ze szczecińskiej filii Akademii Muzycznej w Poznaniu, Katedry Edukacji Artystycznej Uniwersytetu Szczecińskiego i Wyższej Szkoły Sztuki Użytkowej w Szczecinie.

– Tworzy się nowa jakość – twierdzi Barbara Halec, która w AS będzie uczyła m.in. dyrygentury chóralnej i emisji głosu. – Młodzież ma możliwość wszechstronnego rozwoju i nie będzie musiała uciekać w Polskę, żeby móc się kształcić w kierunkach artystycznych.

Utworzeniu takiej uczelni sprzyjał światowej sławy nowojorski saksofonista Billy Harper, który kilkakrotnie był gościem w Szczecinie jako juror Zmagań Jazzowych, czyli międzynarodowego konkursu dla młodych muzyków.

Umiejętności młodych szczecinian poznał m.in. w trakcie warsztatów oraz próby przed koncertem towarzyszącym inauguracji roku akademickiego.

– Są bardzo inteligentni, mają jasne i otwarte umysły, czują muzykę i sztukę – uważa Harper. – To promień nadziei dla tego miasta. Jeśli wielu studentów będzie szczerze zaangażowanych w tworzenie sztuki, reszta mieszkańców poczuje potrzebę, żeby poznać ich prace i wspierać. Tak jest w Nowym Jorku.

A ostatnio Szczecin przeżywa poważny kryzys gospodarczy. Upadła Stocznia Szczecińska, niepewna sytuacja finansowa Zakładów Chemicznych Police może się zakończyć zwolnieniami na masową skalę. Zgodnie z danymi GUS na koniec 2009 roku bez pracy było 14 tys. mieszkańców.

– Kultura nie stworzy bezpośrednio miejsc pracy, ale dobrą atmosferę, która przyciąga inwestorów – podkreśla Sylwester Ostrowski, pełnomocnik wojewody ds. utworzenia Akademii Sztuki. – Przedstawiciele azjatyckiej firmy, którzy badali możliwości inwestycyjne w regionie, pytali nie tylko o tereny, podatki, ale też o ofertę artystyczną i edukacyjną miasta.

23-letni Piotrek jest perkusistą, w kwietniu z oceną celującą ukończył szkołę muzyczną II stopnia. Gdyby nie Akademia Sztuki, musiałby wyjechać do Katowic albo Wrocławia i tam rozpocząć studia.

– Nie stać mnie na życie poza rodzinnym miastem – przyznaje Piotr. – Koszty przejazdów, stancji i wyżywienia byłyby za wysokie.

Pozostało 88% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?