Rodzice atakują dzieci niepełnosprawne

Podczas walki o szkołę podstawową rodzice zaatakowali niepełnosprawne dzieci. Uznali je za narkomanów, alkoholików i przestępców

Publikacja: 01.02.2012 20:36

Rodzice atakują dzieci niepełnosprawne

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Od skandalu zaczyna się reorganizacja oświaty w Mysłowicach. Władze gminy zdecydowały, że przeniosą 150 uczniów Zespołu Szkół Specjalnych do budynku na osiedlu Brzęczkowice. Kilka dni temu nie tylko na osiedlu pojawiły się ulotki obrażające upośledzone dzieci. "Od 1 września 2012 w budynku szkoły przy ul. Wały 4 znajdzie się Zespół Szkół Specjalnych 8, którego dzieci mają notoryczne problemy z alkoholem, narkotykami i prawem. Ich zajęcia pozalekcyjne odbywać się będą w waszych klatkach schodowych, na waszych podwórkach i przy waszych samochodach. My obawiamy się o nasze dzieci. Wy też na tych zmianach ucierpicie". Poniżej informacja o spotkaniu w budynku szkoły, które "ma zapobiec tym przenosinom". Podpisane: "Rada Rodziców SP 13".

– Powyższy tekst ewidentnie obraża dzieci i młodzież uczęszczające do Zespołu Szkół Specjalnych w Mysłowicach oraz ich rodziców. Sformułowane w ten sposób komunikaty obrażają również personel wymienionej szkoły – sugerując brak kontroli nad uczniami – mówi Krzysztof Marciniak, pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych w Urzędzie Miasta.

Marciniak przyznaje, że planowana reorganizacja oświaty wywołuje duże emocje. – Ale żadna sytuacja nie może usprawiedliwiać działań, które krzywdzą i obrażają osoby niepełnosprawne – podkreśla. Jego zdaniem to próba manipulacji opinią społeczną.

– Wyrządzono nam krzywdę. Uczniowie naszej szkoły to dzieci upośledzone umysłowo w różnym stopniu, z różnych środowisk i rodzin, oczywiście także tych dysfunkcyjnych, niezdolnych wychowawczo – mówi Anna Zając-Lubowiecka, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych.

Dodaje, że na 150 uczniów kłopoty wychowawcze ma z szóstką. To mniej niż w przeciętnej szkole.

Zając-Lubowiecka złożyła zawiadomienie w prokuraturze.

Niepełnosprawni uczniowie mają obecnie fatalne warunki lokalowe. – Nie rozumiem, skąd w ludziach, też rodzicach, tyle jadu i nienawiści – mówi Wiktoria Jaromin, matka 20-letniego ucznia.

Mariola Gorbacz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 13, jest nieuchwytna. – Są ferie, pani dyrektor wyjechała – mówi "Rz" pracownica sekretariatu.

Nie zgadza się też na podanie numeru telefonu do przedstawiciela rady rodziców. – Nie mam do tego prawa – mówi.

– To brzydka forma walki o tę szkołę, niestety naszym kosztem – ocenia Wiktoria Jaromin. – Dzieci z upośledzeniem są odrzucane przez dzieci zdrowe, które starają się izolować, jakby niepełnosprawnością można się było zarazić. Jaki przykład dają ich rodzice, jak mamy zmienić taką mentalność? – pyta matka upośledzonego ucznia.

Od skandalu zaczyna się reorganizacja oświaty w Mysłowicach. Władze gminy zdecydowały, że przeniosą 150 uczniów Zespołu Szkół Specjalnych do budynku na osiedlu Brzęczkowice. Kilka dni temu nie tylko na osiedlu pojawiły się ulotki obrażające upośledzone dzieci. "Od 1 września 2012 w budynku szkoły przy ul. Wały 4 znajdzie się Zespół Szkół Specjalnych 8, którego dzieci mają notoryczne problemy z alkoholem, narkotykami i prawem. Ich zajęcia pozalekcyjne odbywać się będą w waszych klatkach schodowych, na waszych podwórkach i przy waszych samochodach. My obawiamy się o nasze dzieci. Wy też na tych zmianach ucierpicie". Poniżej informacja o spotkaniu w budynku szkoły, które "ma zapobiec tym przenosinom". Podpisane: "Rada Rodziców SP 13".

– Powyższy tekst ewidentnie obraża dzieci i młodzież uczęszczające do Zespołu Szkół Specjalnych w Mysłowicach oraz ich rodziców. Sformułowane w ten sposób komunikaty obrażają również personel wymienionej szkoły – sugerując brak kontroli nad uczniami – mówi Krzysztof Marciniak, pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych w Urzędzie Miasta.

Marciniak przyznaje, że planowana reorganizacja oświaty wywołuje duże emocje. – Ale żadna sytuacja nie może usprawiedliwiać działań, które krzywdzą i obrażają osoby niepełnosprawne – podkreśla. Jego zdaniem to próba manipulacji opinią społeczną.

– Wyrządzono nam krzywdę. Uczniowie naszej szkoły to dzieci upośledzone umysłowo w różnym stopniu, z różnych środowisk i rodzin, oczywiście także tych dysfunkcyjnych, niezdolnych wychowawczo – mówi Anna Zając-Lubowiecka, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych.

Edukacja
Próba przekupstwa i erotyczne SMS-y. Afera wokół rektora Mirosława Minkiny
Edukacja
Nauczyciele dostaną podwyżki przed wyborami. Czy to celowe działanie MEN?
Materiał Promocyjny
5 różnic między studiami dwustopniowymi a jednolitymi, o których warto wiedzieć
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?