Miliard na narybek dla firm

Unijne fundusze i reforma kształcenia mogą wydobyć szkolnictwo zawodowe ze stanu zapaści

Publikacja: 27.03.2012 02:28

Szkoły zawodowe aktywnie zabiegają o uczniów. Na zdjęciu: prezentacja zawodów w jednej ze stołecznyc

Szkoły zawodowe aktywnie zabiegają o uczniów. Na zdjęciu: prezentacja zawodów w jednej ze stołecznych szkół tydzień temu. W tej sali gimnazjalistów zachęcano, by kształcili się na technika chemika

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Szkolnictwo zawodowe ma szansę na renesans. Z ustaleń „Rz" wynika, że do tego sektora edukacji wpłynie wkrótce z unijnej kasy (Program Operacyjny Kapitał Ludzki) ponad miliard złotych. Dodatkowo wchodząca w tym roku do szkół zawodowych reforma ma dać przedsiębiorcom wpływ na profil kształcenia młodzieży. Pozostaje ich jeszcze zachęcić, by chcieli w taką współpracę inwestować, np. przez oferowanie ulg podatkowych.

Kilka dni temu gorzowski magistrat poinformował o programie, który ruszy w sierpniu tego roku. 770 uczniów z dziesięciu miejscowych szkół zawodowych będzie miało szanse podnieść kwalifikacje na specjalistycznych kursach, szkoleniach i praktykach. Samorząd chce sprawić, by wykształcenie tych młodych ludzi bardziej odpowiadało wymaganiom lokalnego rynku pracy. Na ten cel przeznaczy blisko 2 mln zł, a projekt sfinansuje UE.

Z danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, do których dotarła „Rz", wynika, że podobnych umów podpisano już blisko 1,3 tys., na ich realizację ma być zaś przeznaczone w sumie 1,13 mld zł. Ponad pół miliarda z tej kwoty trafiło już do szkół. Wydano je na dodatkowe zajęcia rozwijające kompetencje uczniów, opłacono z nich praktyki i staże u pracodawców. I to właśnie bliska współpraca szkoły z pracodawcą ma być gwarantem późniejszego sukcesu uczniów.

1,13 mld zł na taką kwotę podpisano umowy, które mają podnieść jakość szkolnictwa zawodowego

Legnicki Zespół Szkół Elektryczno-Mechanicznych nawiązał współpracę z firmą Winkelmann. Powstała klasa patronacka, firma dokształciła nauczycieli, szkołę wyposażyła w sprzęt do nauki zawodu, a kurs językowy wzbogacono o słownictwo techniczne. Uczniowie odbywają praktyki u pracodawcy, każdy otrzymuje dofinansowanie na zakup podręczników, najlepsi stypendium naukowe.

W tym roku pierwszy rocznik klasy patronackiej opuści mury szkoły. Najlepsi natychmiast rozpoczną pracę w Winkelmann, dodatkowo firma zapłaci za ich ewentualne dalsze kształcenie na studiach.

Takich przykładów jest więcej. Ścisłą współpracę ze szkołami zawodowymi prowadzą tacy giganci jak VW czy KGHM.

O problemach szkolnictwa zawodowego kilka tygodni temu rozmawiano w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. – Konkluzja była taka, że ten sektor przez lata był zaniedbywany. W efekcie absolwenci tych szkół wychodzą z kwalifikacjami, które nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku pracy, z drugiej strony przedsiębiorcy narzekają na brak pracowników – mówi Maciej Rojowski, dyrektor biura zarządu LSSE.

Działające w jego strefie firmy będą już wkrótce namawiać szkoły zawodowe do zmiany profilu kształcenia na taki, który odpowiada ich zapotrzebowaniu. – Jesteśmy w stanie reagować z półtorarocznym wyprzedzeniem – mówi Rojowski.

W bliższej współpracy z przedsiębiorcami na razie pomagają unijne środki, to m.in. z tych pieniędzy finansowane są staże i kursy, które mają dać ich absolwentom poszukiwane przez rynek pracy kwalifikacje. Ale jak zapowiada wiceminister edukacji Tadeusz Sławecki, na tym nie musi się skończyć.

– Myślimy o zwiększeniu finansowania tego sektora szkolnictwa zawodowego. Warto rozważyć także rządowy program, który go wesprze – mówi „Rz" Sławecki.

Szkolnictwo zawodowe ma szansę na renesans. Z ustaleń „Rz" wynika, że do tego sektora edukacji wpłynie wkrótce z unijnej kasy (Program Operacyjny Kapitał Ludzki) ponad miliard złotych. Dodatkowo wchodząca w tym roku do szkół zawodowych reforma ma dać przedsiębiorcom wpływ na profil kształcenia młodzieży. Pozostaje ich jeszcze zachęcić, by chcieli w taką współpracę inwestować, np. przez oferowanie ulg podatkowych.

Kilka dni temu gorzowski magistrat poinformował o programie, który ruszy w sierpniu tego roku. 770 uczniów z dziesięciu miejscowych szkół zawodowych będzie miało szanse podnieść kwalifikacje na specjalistycznych kursach, szkoleniach i praktykach. Samorząd chce sprawić, by wykształcenie tych młodych ludzi bardziej odpowiadało wymaganiom lokalnego rynku pracy. Na ten cel przeznaczy blisko 2 mln zł, a projekt sfinansuje UE.

Z danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, do których dotarła „Rz", wynika, że podobnych umów podpisano już blisko 1,3 tys., na ich realizację ma być zaś przeznaczone w sumie 1,13 mld zł. Ponad pół miliarda z tej kwoty trafiło już do szkół. Wydano je na dodatkowe zajęcia rozwijające kompetencje uczniów, opłacono z nich praktyki i staże u pracodawców. I to właśnie bliska współpraca szkoły z pracodawcą ma być gwarantem późniejszego sukcesu uczniów.

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?