Samorządowcy oczekują gruntownych zmian w Karcie nauczyciela. Kilka dni temu Związek Powiatów Polskich wystosował oficjalne stanowisko w tej sprawie. ZPP oczekuje od Ministerstwa Edukacji zmian w systemie finansowania oświaty, likwidacji niektórych nauczycielskich przywilejów, zmian w systemie awansu zawodowego pedagogów oraz przerzucenia ciężaru finansowania nauczycielskich rocznych urlopów na poratowanie zdrowia z gmin na ZUS.
Co na to MEN? Resort nie ma jeszcze zdania w tej sprawie.
Zmiany wydają się jednak nieuniknione. Obowiązujące przepisy doprowadziły do tego, że według raportów OECD oraz Eurydice (zajmującej się edukacyjną agendą Komisji Europejskiej) polscy pedagodzy pracują najkrócej w Europie. Do tego samorządy, choć są odpowiedzialne za edukację, nie mają żadnego wpływu na wysokość zarobków nauczycieli i mają ograniczone możliwości w kwestii kształtowania szkolnej polityki kadrowej.
– Pensja nauczycielska w żaden sposób nie jest skorelowana z efektami nauczania. Model awansu zawodowego, zgodnie z którym nauczyciel już po dziesięciu latach pracy może stanąć na najwyższym szczeblu tej drabiny, nie wpływa korzystnie na jakość nauczania w szkołach – mówi Tadeusz Narkun z ZPP.
Edukacja może funkcjonować bez Karty, najlepszym przykładem są szkoły niepubliczne – przekonują samorządy