Do końca minionego roku resort edukacji zobowiązał się przedstawić swoje propozycje zmian w Karcie nauczyciela. Termin minął, a ministerialnej koncepcji jak nie było, tak nie ma.
Samorządy, które domagają się zmian w ustawach oświatowych, bo coraz bardziej ciążą im koszty edukacji, czują się lekceważone. Lokalni włodarze podkreślają, że bez zmian w systemie finansowania i zatrudniania nauczycieli nawet połowa małych gmin może mieć problem z uchwaleniem budżetu na 2014 r.
– Brak ruchu ze strony MEN utrudnia nam prowadzenie lokalnej polityki edukacyjnej, nie wiemy bowiem, co zaproponuje resort – mówi „Rz" Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialna za edukację.
Marek Olszewski, wiceszef Związku Gmin Wiejskich (ZGW), dodaje, że czas działa na niekorzyść samorządów.
21,5 mld zł dołożyły w 2011 r. do edukacji z własnej kasy samorządy. Od państwa w ramach subwencji dostały w tym czasie 37 mld zł.