Szkoła pełna strachu

Problemy wychowawcze to szkolna codzienność sześciolatka – wynika z badań, do których dotarła „Rz".

Publikacja: 23.04.2013 02:22

Sześciolatki uczące się z siedmiolatkami mają spore trudności

Sześciolatki uczące się z siedmiolatkami mają spore trudności

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Ministerstwo edukacji od kilku miesięcy bombarduje rodziców informacjami o korzyściach z posłania do szkoły sześciolatków. Tymczasem z badań, które przeprowadziła prof. pedagogiki Wanda Grelowska, nie wyłania się aż tak kolorowy obraz.

W wynikach jej pracy możemy przeczytać o problemach wychowawczych, jakie sprawiają młodsi uczniowie, a także o kłopotliwych sytuacjach, z jakimi stykają się dzieci sześcioletnie, które uczą się w jednej klasie z rok starszymi dziećmi. Prof. Grelowska przeprowadziła swoje badanie w szkołach podstawowych na terenie Radomia, ankietowani byli rodzice oraz nauczyciele. Jak się okazało,  aż 86 proc. badanych przyznało, że sześciolatki w szkole sprawiają problemy wychowawcze.

Z czego to wynika? – Sześciolatkowi trudno jest zrozumieć, że jest jedną z wielu jednostek w grupie i nauczyciel nie jest w stanie tylko na nim skupić swojej uwagi. Dość często się zdarza, że dziecko domaga się absolutnej wyłączności – wyjaśnia prof. Grelowska. Jako inne czynniki warunkujące problemy wychowawcze ankietowani wskazali lenistwo, trudności z ukończeniem zadań, nadpobudliwość oraz rozmowy z kolegami w czasie zajęć.

Jednak najpoważniejsze problemy pojawiają się w tych klasach, w których uczą się i sześcio-, i siedmiolatki. Choć prof. Grelowska zwraca uwagę, że są to sytuacje rzadkie, to pojawiają się zachowania agresywne w stosunku do słabszego osobnika (np. dziecka sześcioletniego). Trzeba podkreślić, że w klasie pierwszej mogą spotkać się dzieci, między którymi różnica wieku sięga nawet 23 miesięcy, z pozycji sześciolatka to blisko 1/3 długości jego życia.

Klasy zróżnicowane wiekowo generują także problemy związane z nauką. – Uczniom młodszym dość często towarzyszył lęk z powodu trudności w nauce, ale też obawa przed wykonaniem czynności samoobsługowych. Wśród przejawów nieprzystosowania dziecka do szkoły wymieniano niejednokrotnie zmęczenie pracą domową i szkolną. Niekiedy prowadziło to do smutku, płaczu, niezadowolenia, co negatywnie wpływało na aktywność edukacyjną – pisze Grelowska w relacji ze swoich badań, która ukazała się na łamach kwartalnika „Edukacja Elementarna w Teorii i Praktyce".

Problem nauczania w klasach zróżnicowanych wiekowo oddają też opisane przez nas kilka tygodni temu wyniki analiz Instytutu Badań Edukacyjnych. Wynika z nich, że osiągnięcia na egzaminach skorelowane są z miesiącem urodzenia ucznia. Ci urodzeni w styczniu otrzymywali lepsze wyniki niż ich młodsi koledzy z klasy urodzeni w kolejnych miesiącach. Resort edukacji podaje wyniki testu umiejętności na starcie szkolnym z 2012 r. przeprowadzonych także przez IBE, z których wynika że sześciolatki w I klasach wypadają lepiej od tych, które uczą się w zerówkach. Nie wiadomo jednak, jak wypadają w porównaniu z siedmiolatkami. IBE odmówiło podania wyników tych badań „Gazecie Wyborczej", która o nie poprosiła. Według nieoficjalnych informacji właśnie dlatego, że sześciolatki wypadły w tym badaniu gorzej.

Dr Jerzy Lackowski, były  wieloletni kurator oświaty z Krakowa, przekonuje, że posłanie sześciolatków do szkół ma sens tylko wtedy, gdy będą miały szansę na naukę tylko ze swoim rocznikiem, w  małych, kilkunastoosobowych klasach.

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?