Kto będzie uczył prawa?

MEN wprowadza edukację prawną, ale nie przygotowało nauczycieli.

Publikacja: 17.05.2013 01:48

Kto będzie uczył prawa?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Od września tego roku uczniowie liceum będą kształcić się według nowych zasad. Ci, którzy wybiorą profil humanistyczny, w ramach rozszerzonego przedmiotu wiedza o społeczeństwie mają zagwarantowaną edukację prawniczą z prawdziwego zdarzenia.

Zgodnie z założeniami nowej podstawy programowej po tym kursie z łatwością mają się poruszać w materii prawa międzynarodowego i krajowego. Znać procedury karne, cywilne oraz administracyjne. Tyle że to jedynie założenia, bowiem eksperci się zastanawiają, czy nauczyciele wiedzy o społeczeństwie będą w stanie przekazać uczniom tę wiedzę.

Wytykają też Ministerstwu Edukacji, że od 2008 r., w którym zostały ogłoszone podstawy programowe, przez pięć lat nie zrobiło nic, by przygotować nauczycieli.

Uczenie się zagadnień prawnych nie powinno polegać tylko na wkuwaniu kolejnych definicji podręcznikowych

– Wszyscy wiemy, że świadomość i kultura prawna Polaków są na bardzo niskim poziome, dlatego należy się cieszyć, że Ministerstwo Edukacji dostrzegło ten problem i wprowadziło zmiany w programach kształcenia. Mam jednak poważne wątpliwości, czy nauczyciele WOS będą w stanie w atrakcyjny i przystępny sposób przekazać tę wiedzę uczniom – mówi „Rz" była minister edukacji Krystyna Łybacka.

Patrząc, jakie wymagania stawia przed uczniami nowa podstawa programowa, trudno się dziwić obawom Łybackiej. Podstawa programowa przewiduje, że  absolwent liceum ma m.in. opisywać zasady postępowania cywilnego rozpoznawczego i egzekucyjnego czy sposoby zaskarżania oskarżeń. W analizie przypadku stosować zasady prawa karnego, opisywać przebieg postępowania karnego, wymieniać kary i środki karne obowiązujące w polskim prawie, a także znać prawa przysługujące ofierze, oskarżonemu i świadkowi.

Do tego uczeń ma poznać system prawny RP, sposób działania Trybunału Konstytucyjnego i rolę Krajowej Rady Sądowniczej, znać strukturę sądownictwa, prawo rodzinne i administracyjne, a także idee, genezę oraz instytucje dbające o prawa człowieka na gruncie krajowym, europejskim i światowym. Pod koniec ubiegłego roku w Poznaniu odbył się II Kongres Prawników Wielkopolski, który w całości był poświęcony edukacji prawniczej młodych Polaków.

Jedna z konkluzji zapisana w uchwale dotyczy sposobu kształcenia. „Nie jest naszym zadaniem wskazywanie, jaki zakres tej wiedzy (prawnej – red.) powinien być przekazany w szkole podstawowej, jaki w gimnazjum, a jaki w liceum. To należy do metodologów. Duży natomiast nacisk kładziemy na sposób przekazywania wiedzy o materii, która jest bardzo trudna. Uczenie się zagadnień ustrojowych nie jest bowiem ani popularne, ani chwytliwe i nie powinno polegać tylko na wkuwaniu kolejnych definicji podręcznikowych".

A zdaniem Łybackiej na tym właśnie skończą się zajęcia z „nowej" WOS. – Niewłaściwie przygotowani nauczyciele będą ograniczać się do suchego przekazu regułek i definicji. Co więcej, uczniowie szybko wyczują, że pedagodzy sami niepewnie poruszają się w materii, którą wykładają, co już zupełnie podważy wiarygodność tego przedmiotu – przekonuje była minister edukacji. Wskazuje, że MEN miało prawie pięć lat na to, by przygotować studia podyplomowe czy kursy uzupełniające z zakresu prawa dedykowane nauczycielom WOS. – O niczym takim jednak nie słyszałam – mówi Łybacka.  – W najtrudniejszej sytuacji będą szkoły na prowincji, bo te z większych miast mogą liczyć na wsparcie przedstawicieli korporacji prawniczych – dodaje.

Zapytaliśmy MEN, jakie działania podjęło, by przygotować pedagogów do wyzwań, które w zakresie edukacji prawnej stawia przed nimi nowa podstawa programowa. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

O szkolenia dla nauczycieli rok temu apelował Instytut Prawa i Społeczeństwa: „by ułatwić nauczycielom prowadzenie edukacji prawnej, należy otoczyć ich opieką merytoryczną. Powinna ona mieć umocowanie instytucjonalne: odpowiedzialność za wspieranie nauczycieli WOS należy do Ministerstwa Edukacji" – napisali eksperci Instytutu. Jak widać apel ten nie dotarł do adresata.

Od września tego roku uczniowie liceum będą kształcić się według nowych zasad. Ci, którzy wybiorą profil humanistyczny, w ramach rozszerzonego przedmiotu wiedza o społeczeństwie mają zagwarantowaną edukację prawniczą z prawdziwego zdarzenia.

Zgodnie z założeniami nowej podstawy programowej po tym kursie z łatwością mają się poruszać w materii prawa międzynarodowego i krajowego. Znać procedury karne, cywilne oraz administracyjne. Tyle że to jedynie założenia, bowiem eksperci się zastanawiają, czy nauczyciele wiedzy o społeczeństwie będą w stanie przekazać uczniom tę wiedzę.

Pozostało 85% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?