Cyfrowa szkoła droga dla gmin

Samorządy nie udźwigną finansowo projektu informatyzacji szkół – wynika z pilotażowych badań.

Publikacja: 03.12.2013 09:00

Ponad 90 proc. dyrektorów szkół wskazuje, że oprócz pieniędzy na zakup sprzętu informatycznego, będzie potrzebowało dodatkowych środków na jego utrzymanie, modernizację i zakup oprogramowania. Podobny odsetek narzeka na braki szkolnej infrastruktury, przede wszystkim w dostępie do szerokopasmowego internetu. 92 proc. mówi o potrzebie wsparcia szkoleń dla nauczycieli – takie są wyniki raportu Instytutu Badań Edukacyjnych, który przyglądał się pilotażowi programu „Cyfrowej Szkoły".

Rok temu rząd po interwencji Ministerstwa Finansów uznał, że to wyniki próbnej cyfryzacji mają zdecydować o tym, czy i w jakiej formule uruchomi szacowany na blisko 1,8 mld zł projekt informatyzacji polskich szkół. W przeprowadzonym w ubiegłym roku szkolnym pilotażu wzięło udział ok. 400 szkół podstawowych. Otrzymały one pieniądze na zakup sprzętu informatycznego, który był potem wykorzystywany w trakcie prowadzenia lekcji, jednocześnie były prowadzone e-szkolenia dla nauczycieli.

96 proc. dyrektorów szkół twierdzi, że będzie potrzebowało dodatkowe środki na utrzymanie sprzętu

Analiza przeprowadzona przez IBE jednoznacznie wskazuje, że wprowadzenie do szkół technologii informatycznych zdecydowanie uatrakcyjniła ofertę szkół i jakość prowadzonych zajęć. Korzystnie wpłynęła też na realizację podstawy programowej, zajęć dodatkowych, a także projektów edukacyjnych realizowanych przez uczniów.

Nauczyciele zauważyli u uczniów wzrost motywacji i zaangażowania w proces nauki, a także większą kreatywność i rozwój krytycznego myślenia. Te subiektywne odczucia pedagogów po części potwierdzają także wyniki sprawdzianu szóstoklasisty. Analitycy IBE dopatrzyli się statystycznie istotnych różnic na korzyść uczniów biorących udział w pilotażu, a tzw. grupą kontrolną w części egzaminu dotyczącej „rozumowania". W szkołach, objętych pilotażem zmniejszyła się też grupa uczniów, którzy w ogólnym punktowaniu otrzymywali słaby wynik (poniżej przeciętnej). To oznacza, że na informatyzacji szkół skorzystali przede wszystkim relatywnie słabsi uczniowie. Badania IBE pokazują też problemy na jakie napotkały szkoły wprowadzając technologie informatyczne do szkół. Sprawa rozbija się o system finansowania. Plan rządu, który zakłada przekazanie pieniędzy szkołom na zakup sprzętu komputerowego to zdecydowanie za mało. IBE zwróciło uwagę, że z pilotażu zostały wykluczone szkoły z obszarów wiejskich, powiatów o niższych dochodach i wyższym poziomie bezrobocia, a także te, które nie mają dostępu do szerokopasmowego internetu.

IBE zwraca uwagę, że przeszkodą we wdrożeniu programu może być zatem fakt, że gminom brakuje środków na wkład własny. Podobna już sytuacja miała miejsce z programem tzw. „Radosnej Szkoły", który miał doposażyć „podstawówki" w place zabaw. Ze względu na konieczność udziału własnego w programie wzięło udział niespełna 21 proc. uprawnionych do tego szkół.

Kolejny problem stanowi finansowanie e-koordynatorów, czyli osób które mają administrować zasobami, rozwiązywać problemy techniczne oraz wspierać nauczycieli w prowadzeniu cyfrowych lekcji. Jak wykazał pilotaż te osoby, na które dyrektor szkoły nałożył dodatkowe obowiązki, najczęściej z braku środków wykonywały je za darmo.

Następny słaby punkt programu to szkolenia nauczycieli. Te, w ramach pilotażu przeprowadzono za późno, co np. negatywnie wpływało na wybór sprzętu, który nie był dostosowany do potrzeb szkoły. Instytut zwraca uwagę, że sam dostęp do technologii informatycznych, bez przygotowanej do jego wykorzystania kadry pedagogicznej nie przyniesie oczekiwanych efektów.

Szkoły narzekają też na podstawowe problemy infrastrukturalne. Braki w dostępie do internetu, na terenie całej szkoły, niedostateczną liczbę gniazd elektrycznych, czy akcesoriów zwiększającyh bezpieczeństwo zakupionego sprzętu. Nie ma wątpliwości, że pieniędzy na te cele nie znajdzie wiele  gmin, które już teraz narzekają, że subwencja oświatowa nie wystarcza im na pokrycie bieżących zadań.

MEN wyniki pilotażu właśnie konsultuje, na ich podstawie powstanie sprawozdanie dla rządowego komitetu ds. cyfryzacji.

Ponad 90 proc. dyrektorów szkół wskazuje, że oprócz pieniędzy na zakup sprzętu informatycznego, będzie potrzebowało dodatkowych środków na jego utrzymanie, modernizację i zakup oprogramowania. Podobny odsetek narzeka na braki szkolnej infrastruktury, przede wszystkim w dostępie do szerokopasmowego internetu. 92 proc. mówi o potrzebie wsparcia szkoleń dla nauczycieli – takie są wyniki raportu Instytutu Badań Edukacyjnych, który przyglądał się pilotażowi programu „Cyfrowej Szkoły".

Rok temu rząd po interwencji Ministerstwa Finansów uznał, że to wyniki próbnej cyfryzacji mają zdecydować o tym, czy i w jakiej formule uruchomi szacowany na blisko 1,8 mld zł projekt informatyzacji polskich szkół. W przeprowadzonym w ubiegłym roku szkolnym pilotażu wzięło udział ok. 400 szkół podstawowych. Otrzymały one pieniądze na zakup sprzętu informatycznego, który był potem wykorzystywany w trakcie prowadzenia lekcji, jednocześnie były prowadzone e-szkolenia dla nauczycieli.

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?