Uczniowie mogą zimą wrócić do nauczania zdalnego

Dyrektor zamknie szkołę, gdy będzie zimno, a najpóźniej trzeciego dnia wprowadzi naukę zdalną.

Publikacja: 27.07.2022 20:19

Uczniowie mogą zimą wrócić do nauczania zdalnego

Foto: Adobe Stock

Niedogrzane klasy, mróz na dworze, ale też duże imprezy lub Covid-19 będą uzasadnieniem dla zamknięcia szkół i przedszkoli, a po dwóch dniach – przejścia w tryb online. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od początku września.

– Rząd niewątpliwie szykuje się na kryzys energetyczny. Gminy z pewnością nie będą oszczędzać na ogrzewaniu szkół, chyba że energii po prostu zacznie brakować. Nauka online w takiej sytuacji to rozsądne rozwiązanie, bo odbiorcom indywidualnym ogrzewanie zostanie wyłączone w ostatniej kolejności – uważa Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Będzie kontrola

Przepisy pozwalające na zamykanie szkół z powodu mrozów obowiązują od lat. – Dzieci po zamknięciu placówki musiały jakoś nadrobić zaległości. Obecna zmiana prawa jest reakcją na pojawienie się nauki online – mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Teraz przepisy o zawieszeniu działania placówki zostaną przeniesione do ustawy. Dodana zostanie też możliwość przejścia po dwóch dniach na kształcenie zdalne.

– Minister ułatwił organizowanie nauki w trybie zdalnym podczas zawieszenia zajęć, co było niemożliwe – wyjaśnia Adrianna Całus, Rzecznik Prasowy Ministra Edukacji i Nauki.

O zawieszeniu zajęć i przejściu na naukę online zadecyduje dyrektor. Będzie jednak musiał poinformować organ prowadzący i kuratorium.

– Dobrze, że sposób wprowadzania nauki online został uproszczony. W trakcie Covid-19 trzeba było czekać na opinię sanepidu – mówi Marek Pleśniar. Podkreśla jednak, że decyzja dyrektora będzie podlegać kontroli kuratorium. Samorządy nie będą mogły z zamykania szkół czynić sposobu na ratowanie budżetów.

Część stacjonarnie

– Gminy nie będą zamykać szkół, szukając oszczędności. Przecież wychłodzone budynki trzeba będzie kiedyś ogrzać, co oznacza dodatkowe koszty. Kosztowne będzie też utrzymywanie ciepła tylko w części budynku. Część dzieci, m.in. te z niepełnosprawnościami, i tak będzie mogła przychodzić do szkoły – mówi Marek Wójcik.

Zgodnie bowiem z projektem rozporządzenia w sprawie organizowania i prowadzenia zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, który trafił do konsultacji publicznych, uczniowie po przejściu na tryb zdalny będą mogli się uczyć w bezpośrednim kontakcie z nauczycielem albo online ze szkoły, gdy niepełnosprawność lub trudna sytuacja rodzinna nie pozwala uczestniczyć w zajęciach zdalnie z miejsca zamieszkania. Część pomieszczeń i tak trzeba będzie więc ogrzać.

Obecnie kwestię zamykania placówek reguluje rozporządzenie z 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach. Zgodnie z nim w pomieszczeniach, w których odbywają się zajęcia, musi być przynajmniej 18 stopni ciepła. Gdy jest mniej, dyrektor zawiesza zajęcia, zawiadamiając organ prowadzący. Dyrektor może też, za zgodą samorządu, zamknąć szkołę, gdy temperatura wynosi -15 stopni lub mniej.

Opinia dla „rzeczpospolitej”
Leszek Świętalski, Dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich RP

W tych szkołach czy przedszkolach, w których ogrzewa się np. olejem opałowym, który nie jest objęty żadnymi ulgami, zimą może być trudno zapewnić wystarczającą temperaturę.

Oczywiście, samorządy w ramach oszczędności w pierwszej kolejności zrezygnują chociażby z oświetlania ulic. Ale z pewnością znajdą się też gminy, które w proteście przeciwko polityce energetycznej państwa, nie mając wystarczających możliwości finansowych, zamkną szkoły i przejdą na naukę online. Pamiętajmy jednak, że już wcześniej obowiązywały regulacje, które pozwalały zawiesić zajęcia ze względu na temperatury na zewnątrz lub niemożność zapewnienia odpowiedniej temperatury w środku budynku. Przyznam jednak, że nie słyszałem, żeby szkoły zamykano ze względu na to, że w budynkach było zimno. Bardziej chodziło o komfort dzieci w drodze do placówki.

Czytaj więcej

Nauka zdalna może wrócić do szkół ze względu na epidemię

Czytaj więcej

Nauka zdalna w szkołach, gdy zabraknie węgla. Nowe rozporządzenie rządu

Niedogrzane klasy, mróz na dworze, ale też duże imprezy lub Covid-19 będą uzasadnieniem dla zamknięcia szkół i przedszkoli, a po dwóch dniach – przejścia w tryb online. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od początku września.

– Rząd niewątpliwie szykuje się na kryzys energetyczny. Gminy z pewnością nie będą oszczędzać na ogrzewaniu szkół, chyba że energii po prostu zacznie brakować. Nauka online w takiej sytuacji to rozsądne rozwiązanie, bo odbiorcom indywidualnym ogrzewanie zostanie wyłączone w ostatniej kolejności – uważa Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Klucz odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z Chemii z Wydziałem Chemii UJ 2024
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Edukacja
Próbna Matura z Chemii z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego 2024
Edukacja
Sondaż: Co o rezygnacji z obowiązkowych prac domowych myślą Polacy?
Edukacja
Koniec obowiązkowych prac domowych. Prezes ZNP mówi: Za szybko
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”