Reklama

Po 20 proc. podwyżki dla nauczycieli? Jest poprawka Senatu, ale szanse ma marne

Chociaż Senat uchwalił poprawkę do nowelizacji Karty Nauczyciela zakładającą wzrost wynagrodzeń w szkołach o 20 proc., bardzo wątpliwe, żeby zatwierdził ją też Sejm.

Publikacja: 23.07.2022 03:00

Po 20 proc. podwyżki dla nauczycieli? Jest poprawka Senatu, ale szanse ma marne

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

W czwartek Senat zdecydował o podwyżkach dla nauczycieli na wszystkich stopniach awansu. Zgodnie z wprowadzoną przez senatorów poprawką, od września wyższe wynagrodzenie mieliby otrzymać zarówno pedagodzy rozpoczynający pracę w zawodzie jak i ci mający już stopień nauczyciela mianowanego czy dyplomowanego. Jednak szanse na to, by Sejm przychylił się do poprawki Senatu są minimalne.

Senacką poprawkę przygotował Związek Nauczycielstwa Polskiego. Jak podają na swojej stronie internetowej, 20 proc. do pensji oznaczałoby w przypadku nauczycieli rozpoczynających pracę w zawodzie średnie wynagrodzenie na poziomie 3766 zł, mianowany – 4316 zł a dyplomowany – 5069 zł brutto.

Czytaj więcej

Bez porozumienia na linii MEiN-ZNP. Jesienią możliwe protesty

Problem w tym, że resort edukacji ewentualne podwyżki dla wszystkich nauczycieli zakłada dopiero po nowym roku. O ile znajdzie się na nie kasa w budżecie państwa. - Przed nami prace na budżetem na rok 2023. I - tak jak mówiłem w rozmowie ze związkami zawodowymi - mamy nadzieję, że w trakcie prac rządowych, a potem parlamentarnych, uda się przeznaczyć dodatkowe środki na wzrost wynagrodzenia nauczycieli już na wszystkich stopniach awansu zawodowego, który częściowo będzie uwzględniał inflację i także trwałe uregulowanie kwoty bazowej, ponieważ ta kwestia jest uregulowana tymczasowo – mówił w tym tygodniu po spotkaniu z nauczycielskimi związkami zawodowymi wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. I dodał, że na duże podwyżki dla wszystkich nauczycieli „nie ma dziś politycznej zgody”. I raczej trudno przypuszczać, że do czasu rozpatrzenia tych poprawek w Sejmie zgoda się pojawi.

W związku z tym entuzjazm, który wybuch w internecie i wśród nauczycieli tuż po głosowaniu Senatu, jest bezzasadny. Pedagodzy muszą liczyć się z tym, że teraz podwyżki dostaną tylko najmłodsi stażem. To pewne, bo inaczej od stycznia 2023 r. zarabialiby o ponad 300 zł mniej niż wyniesie w przyszłym roku płaca minimalna.

Reklama
Reklama

W zamian za luksus pracy za najniższą krajową, młodzi nauczyciele będą musieli przez dwa lata pracować na umowie o pracę na czas określony. A jeśli po sześciu latach w zawodzie nie uzyskają stopnia nauczyciela mianowanego, mogą stracić pracę.

Czy to naprawdę jest najlepszy sposób na przyciągnięcie absolwentów do pracy w szkołach? W całej Polsce brakuje już ponad 3 tys. pedagogów.

Czytaj więcej

Wiceminister: Nauczyciele wiedzieli, co brali. Znam takich, którzy zarabiają 11 tys. zł
Edukacja
Działaj i decyduj, czyli jak nauczyć młodych ludzi sprawczości
Edukacja
Komisja Etyki Reklamy: Zniżki w sklepach za oceny na świadectwie to nieetyczne praktyki
Edukacja
Historia tak, pierniki nie – sprawdziliśmy, które wycieczki wyeliminowały tzw. godziny basiowe
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Czy chłopcy mają w szkole trudniej?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama