Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.06.2016 20:43 Publikacja: 29.06.2016 19:09
Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki
Zapowiedziana w poniedziałek przez minister Annę Zalewską reforma systemu edukacji wzbudza sporo emocji. Gubią się w niej rodzice, nauczyciele i samorządowcy. Ci ostatni mają spory problem, bo nie do końca wiedzą, jak połączyć likwidowane gimnazja ze szkołami podstawowymi. Przyznają też, że zapowiedzi resortu edukacji pokrzyżują im plany.
– Chcieliśmy zbudować dużą halę sportową przy największym gimnazjum, które funkcjonuje jako oddzielny budynek. Teraz musimy zrewidować nasze plany. Zamierzaliśmy też zbudować jeszcze jedną szkołę, ale że reforma zakłada skrócenie edukacji o rok, to zapewne tego obiektu nie będzie – mówi Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego.
Mirosław Minkina, rektor Uniwersytetu w Siedlcach, wysyłał do podwładnych wiadomości o charakterze seksualnym, a...
Podwyżka, wyrównanie, wyższe dodatki w stolicy – wszystko wskazuje na to, że obecna władza poszukuje głosów prze...
Co roku tysiące młodych ludzi chce rozpocząć studia na kierunku wybranym zgodnie z ich zainteresowaniami. Jednym...
Postawiliśmy na decentralizację i autonomię szkół. To przynosi efekty – mówi Kristina Kallas, minister edukacji...
Wiosną 2025 roku Zakopane ponownie stanie się miejscem spotkania naukowców, pedagogów, nauczycieli, studentów i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas