Chronimy dzieci nieskutecznie. Ekspert: potrzebna edukacja seksualna

Puste przepisy nie uratują najmłodszych przed wykorzystaniem seksualnym. Trzeba je przełożyć na realne działanie, np. edukację seksualną.

Aktualizacja: 22.10.2021 09:51 Publikacja: 22.10.2021 07:21

Chronimy dzieci nieskutecznie. Ekspert: potrzebna edukacja seksualna

Foto: Adobe Stock

Organizacja WeProtect opublikowała właśnie raport o problemie seksualnego wykorzystywania dzieci w ujęciu globalnym. Dane są zatrważające. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych codziennie przetwarza 60 tys. zgłoszeń dotyczących tego typu naruszeń w internecie, a liczba „samodzielnych" materiałów seksualnych dzieci w latach 2019–2020 wzrosła o 77 proc.

Polskie prawo zawiera regulacje penalizujące przestępstwa przeciwko nieletnim. W tym zakresie obowiązują nas także traktaty międzynarodowe. Eksperci podkreślają jednak, że problem musi być rozwiązany na wielu płaszczyznach, przede wszystkim w obszarze prawa krajowego.

– Rządzący nie mogą uprawiać populizmu penalnego, czyli zapowiadać jedynie wysokie kary. Potrzebujemy strategii na poziomie państwowym z realnymi celami, organami odpowiedzialnymi za ich realizację i pieniędzmi na wykonanie zadań. Bez tego nie rozwiążemy problemu w wymiarze praktycznym – mówi dr hab. Wojciech Filipkowski z Uniwersytetu w Białymstoku. Zdaniem eksperta taką strategią jest np. edukacja seksualna. – Wielu Polaków nie rozmawia z dziećmi na te tematy. I albo zrobią to wykwalifikowani edukatorzy, albo koleżanki i koledzy lub pedofile – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Edukacja seksualna: pomysł na powstrzymanie demoralizacji najmłodszych

Znaczenie edukacji seksualnej opartej na standardach WHO podkreślają także seksuolodzy. – Jest skuteczna, a wraz z działaniami prawnymi może zwalczać patologię seksualną – komentuje Maria Beisert, psycholog i seksuolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Ekspertka podkreśla, że działania muszą być spójne i konsekwentne.

Na to, że przepisy często są puste, zwraca uwagę Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. – Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym prawnik z odpowiednim szkoleniem reprezentuje dziecko w sądzie. Mamy też zapis o przesłuchiwaniu w przyjaznym pokoju w obecności psychologa. W praktyce nie ma systemowych szkoleń dla pełnomocników, a niejeden sąd marzy o psychologu – komentuje Justyna Podlewska z FDDS i zwraca uwagę na konieczność zadbania o specjalizację osób pracujących z najmłodszymi na etapie edukacji.

– Rekomendujemy, by władze przez prawne kroki wzmocniły reakcję na wykorzystywanie seksualne dzieci. Prawo powinno wytyczać standardy związane ze zgłaszaniem takich przypadków, usuwaniem treści i określać podstawy działania transparentnych narzędzi służących do ich wykrywania – mówi „Rz" Iain Drennan, dyrektor wykonawczy WeProtect Global Alliance.

Organizacja WeProtect opublikowała właśnie raport o problemie seksualnego wykorzystywania dzieci w ujęciu globalnym. Dane są zatrważające. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych codziennie przetwarza 60 tys. zgłoszeń dotyczących tego typu naruszeń w internecie, a liczba „samodzielnych" materiałów seksualnych dzieci w latach 2019–2020 wzrosła o 77 proc.

Polskie prawo zawiera regulacje penalizujące przestępstwa przeciwko nieletnim. W tym zakresie obowiązują nas także traktaty międzynarodowe. Eksperci podkreślają jednak, że problem musi być rozwiązany na wielu płaszczyznach, przede wszystkim w obszarze prawa krajowego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Klucz odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z Chemii z Wydziałem Chemii UJ 2024
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Edukacja
Próbna Matura z Chemii z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego 2024
Edukacja
Sondaż: Co o rezygnacji z obowiązkowych prac domowych myślą Polacy?
Edukacja
Koniec obowiązkowych prac domowych. Prezes ZNP mówi: Za szybko
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”