Czarnek mówił m.in. o zarobkach nauczycieli w kontekście niżu demograficznego. Zauważył, że w ciągu ostatnich 15 lat w systemie ubiło 1,3 mln dzieci, a przybyło nauczycieli.
Minister edukacji zaprzeczył twierdzeniom protestujących pracowników edukacji, że przeprowadzana przez niego reforma zwiększa nauczycielskie pensum o 4 godziny. Zapewniał, że nauczyciel będzie pracować "40 godzin tygodniowo i ani godziny dłużej", a zmieni się jedynie system pracy - zostanie odbiurokratyzowany.
Czytaj więcej
- Realizuję wszystkie punkty, które założyłem sobie zaraz na początku urzędowania i które przedstawiłem kierownictwu mojego ugrupowania, przede wszystkim panu premierowi - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, pytany o bilans pracy w swoim resorcie.
Apel związkowców o powiązanie nauczycielskich płac ze średnią krajową Czarnek skwitował stwierdzeniem, że przytłaczająca większość Polaków nie ma wynagrodzenia powiązanego ze średnią - "i żyją".
- Przytłaczająca większość Polaków nie ma powiązanego wynagrodzenia wprost ze średnią krajową, tylko te średnią krajową wyrabia. Tak jest również u nauczycieli - mówił minister.