Jeśli Ministerstwo Edukacji Narodowej nie spełni warunków stawianych przez organizatorów olimpiad przedmiotowych, to konkursy w przyszłym roku szkolnym mogą się nie odbyć – alarmowali wczoraj profesorowie na spotkaniu z minister edukacji Katarzyną Hall.
Olimpiad przedmiotowych jest ok. 40. Od lat organizowane są przez uczelnie i towarzystwa naukowe. Startują w nich uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Ci, którzy odnoszą sukcesy, są przyjmowani na najlepsze uczelnie.
Spotkanie na Uniwersytecie Warszawskim zorganizował prof. Jan Mostowski, przewodniczący olimpiady fizycznej. Od kilku tygodni w imieniu innych komitetów olimpiad walczy o przetrwanie konkursów. Profesorowie prowadzą rozmowy z MEN. Napisali też list protestacyjny do premiera Donalda Tuska.
[srodtytul]Zmiana zasad[/srodtytul]
O co chodzi? W 2009 r. resort edukacji zmienił zasady przeprowadzania olimpiad. Ich organizatorzy mają być wybierani co roku w konkursie (przedtem powoływano ich na czas nieokreślony). Resort dopuszcza też możliwość, by organizatorami były stowarzyszenia i instytucje zajmujące się edukacją, a nie tylko uczelnie i towarzystwa naukowe.