Posłowie PO, PSL i Lewicy odrzucili weto prezydenta do ustawy oświatowej, w której zapisane jest m.in. obniżenie wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat. Za podtrzymaniem weta był PiS.
To oznacza, że ustawa wchodzi w życie i w 2012 r. sześciolatki obowiązkowo pójdą do pierwszej klasy. Ale już od tego roku mogą na wniosek rodziców rozpocząć edukację szkolną, pod warunkiem że chodziły do przedszkola lub mają pozytywną opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej. Szkoła ma prawo odmówić ich przyjęcia.
– Nie wyznaczamy terminów zapisów dziecka do pierwszej klasy. Rodzice powinni rozmawiać o tym z dyrektorem szkoły – mówi Bożena Skomorowska z MEN.
Spośród krajów UE siedmiolatki do pierwszych klas posyłają jedynie Finowie (najlepiej wypadają w porównaniach osiągnięć edukacyjnych), Duńczycy, Szwedzi, Bułgarzy i Estończycy.
Lech Kaczyński w uzasadnieniu weta zgodził się z minister edukacji Katarzyną Hall, że w Polsce należy obniżyć wiek szkolny. Ale zmianę trzeba starannie przygotować, a tego zdaniem prezydenta ustawa nie gwarantuje i „w dobie kryzysu można mieć uzasadnioną obawę, iż tak daleko idące zmiany dokonywane bez właściwego zabezpieczenia będą nieudanym eksperymentem, którego negatywne skutki dotkną najmłodszych”.