– Dzięki niej nie tylko łatwiej będzie wydać pracę naukową, ale też łatwiej dotrą do niej studenci i naukowcy – mówią przedstawiciele uczelni. Podkreślają, że publikacje będą zabezpieczone przed nielegalnym kopiowaniem.
Ogólnopolski elektroniczny system komercjalizacji recenzowanych prac naukowych od miesięcy wdraża Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Białymstoku. Dlaczego to robi? – Polskie publikacje naukowe wydawane przez szkoły wyższe drukowane są w bardzo małych nakładach, sięgających 300 sztuk, a więc wiedza powstająca na polskich uczelniach napotyka przeszkodę na drodze od naukowca do potencjalnego odbiorcy. Wydawanie publikacji w formie elektronicznej likwiduje ten problem, ponieważ nakład jest tu nieograniczony – tłumaczy Łukasz Hołubowicz, asystent koordynatora implementacji i rozwoju bazy danych publikacji elektronicznych. Dodaje, że w Polsce wydawanych jest ok. 240 publikacji naukowych na 1000 mieszkańców rocznie, natomiast w krajach tzw. starej piętnastki wskaźnik ten wynosi ok. 750. – Nasz projekt ma na celu motywowanie uczelni do wydawania większej liczby recenzowanych prac naukowych. Zapewnia bodźce finansowe do wydawania większej liczby publikacji przez polskie szkoły wyższe. Jakość nauki wykuwana jest w interakcji wielu prac naukowych, wzajemnych cytowań i krytyk, a proces taki nie jest możliwy bez odpowiedniej ilości i powszechnej dostępności takich publikacji – wyjaśnia Łukasz Hołubowicz.
Jako trzeci powód uruchomienia systemu wymienia ochronę praw własności. – Publikowanie na szeroką skalę w Internecie wiąże się z ryzykiem nielegalnego wydruku i kopiowania treści. Projekt zapewnia użycie najnowszych i najlepszych technik informatycznych na świecie zapewniających ochronę publikacji przed nielegalnym kopiowaniem i wydrukiem tekstu – tłumaczy Łukasz Hołubowicz. Wskazuje też, że projekt zapewni wygodę użytkowników, bo prace zgrupowane w dużej bazie zapewnią bardzo łatwy dostęp do szerokiego spektrum tematów z różnych dziedzin, co ułatwi pisanie prac na tematy, które wymagają użycia literatury z różnych dziedzin nauki. Poza tym na komfort korzystania z gromadzonych w bazie zbiorów wpływać będzie użycie programu umożliwiającego intuicyjny odczyt, wyszukiwanie fraz, tworzenie notatek na dowolnych stronach i grupowanie nabytych publikacji w dowolne grupy tematyczne. Łukasz Hołubowicz zwraca też uwagę, że wydanie publikacji w formie elektronicznej jest dużo tańsze niż w formie papierowej, co wiąże się ze znaczną redukcją kosztów dla finalnego odbiorcy, zwłaszcza dla bibliotek uczelnianych.
[srodtytul]Na początek polskie, później i zagraniczne[/srodtytul]
Czemu będzie służyć tworzona baza? – Szybkiemu i wygodnemu dostępowi do zasobów polskiej nauki na szeroką skalę. Publikacje te przeznaczone będą dla czytelników bibliotek szkół wyższych na terenie całej Polski, jak również dla wszystkich pozostałych użytkowników Internetu na całym świecie, którzy zainteresowani będą dostępem do recenzowanych prac naukowych wydawanych przez polskie uczelnie – wylicza Dawid Surowiec, specjalista ds. kontaktu z wydawnictwami i dygitalizacji publikacji. Zauważa, że największe trudności polskie uczelnie mają z jednej strony z wydawaniem publikacji w nakładzie, który wystarczałby na szerokie zaopatrzenie bibliotek i księgarni w prace, a z drugiej strony z pozyskaniem publikacji od innych uczelni – również ze względu na skromny nakład. – Ta trudność polega na tym, że polskie uczelnie dysponują skromniejszymi środkami niż ich zachodnioeuropejskie czy północnoamerykańskie odpowiedniki – dodaje Surowiec.