Być jak porucznik Columbo

Przyszli lekarze od początku mają kontakt z pacjentami, prawnicy mogą poczuć się jak detektywi ze znanego serialu, a inżynierowie zbudować nowoczesny pojazd. Tak kształcą Politechnika Warszawska, UW i SGH – liderzy nauczania na tych kierunkach

Publikacja: 13.05.2010 01:01

Studenci z koła SAE z Politechniki Warszawskiej ze zbudowanym przez siebie modelem samolotu. Ich pro

Studenci z koła SAE z Politechniki Warszawskiej ze zbudowanym przez siebie modelem samolotu. Ich projekt zdobył pierwsze miejsce na międzynarodowych zawodach Aero Design 2010

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Jeśli zdecydowałeś, jaki kierunek chcesz studiować, warto sprawdzić, gdzie najlepiej się go naucza.

Jak wynika z zestawienia „Rz” i „Perspektyw”, przyszli inżynierowie powinni wybrać Politechnikę Warszawską. Prawników najlepiej kształci Uniwersytet Warszawski, humanistów Uniwersytet Jagielloński, lekarzy Uniwersytet Medyczny ze stolicy, a sportowców i trenerów wrocławska Akademia Wychowania Fizycznego.

[srodtytul]Bezzałogowe samoloty i 600 km na litrze paliwa[/srodtytul]

– Politechnika Warszawska to nie tylko znakomita kadra naukowa, ale też możliwość rozwoju olbrzymiej ilości kół naukowych – chwali jej rzeczniczka Ewa Chybińska. – Nasi studenci od lat zajmują najwyższe miejsca na różnych międzynarodowych zawodach i konkursach.

Informatycy z PW wygrywali już wiele międzynarodowych zawodów z programowania czy składania komputerów. Ale nie tylko odnoszą sukcesy. Studenci z Koła Aerodynamiki i Pojazdów skonstruowali nietypowy pojazd Kropelkę, który na jednym litrze paliwa przejeżdża 600 km. Pojazd waży 40 kg, ma 3,5 długości. – Liczymy, że tego typu prace przyczynią się do tego, że już wkrótce w normalnych samochodach będziemy zużywać znacznie mniej paliwa niż obecnie – mówi Olga Chojnacka, szefowa koła.

Z kolei grupa studentów z koła SAE przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa zajęła w ostatnich dniach I miejsce na międzynarodowych zawodach samolotów bezzałogowych Aero Design 2010. Głównym patronem zawodów jest firma Lockheed Martin (producent samolotów F16). Zadaniem studentów jest samodzielne zaprojektowanie i budowa samolotu bezzałogowego, który uniesie możliwie największy ciężar.

[srodtytul]Studencki CSI[/srodtytul]

Politechnika Warszawska ma też swój własny zapach. „Entropia, jak zapewniają jej twórcy, łączy w sobie najbardziej charakterystyczne cechy uczelni: kamienne, stare mury gmachów, zakonserwowane drewno w audytoriach, unoszący się w powietrzu kurz i zapach odczynników chemicznych, stal maszyn i fontanna na dziedzińcu wewnętrznym głównego kampusu. Zapach stworzyli członkowie Koła Naukowego Biotechnologów Herbion.

Najlepszych ekonomistów wypuszcza w świat warszawska Szkoła Główna Handlowa. – Dobra kadra i możliwość poznawania biznesu w praktyce – to według Tomasz Ruska z SGH recepta na sukces. – Nasi studenci mają możliwość indywidualnego kształtowania ścieżki studiów, dzięki temu wielu już w ich trakcie zaczyna pracę w biznesie – dodaje.

Uczelnia współpracuje z największymi polskimi i zagranicznymi firmami, które oferują praktyki dla studentów. – Mamy również ponad 200 partnerskich uczelni na całym świecie, dzięki temu nasi studenci mogą łatwo zdobywać wiedzę również za granicą – dodaje Rusek.

Warszawski Wydział Prawa i Administracji może pochwalić się ciekawymi praktycznymi zajęciami. Ci, którzy chcą związać swoją przyszłość z kryminalistyką, mogą wziąć udział w zajęciach o nazwie „CSI Warsaw”. Prowadzący je przygotowują miejsce przestępstwa, w którym podczas zajęć studenci zbierają i zabezpieczają ślady, przesłuchują swiadków. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu, ale jeśli do rozwiązania jest większa zagadka kryminalna, to czasem zajmują cały weekend.

Prowadzący do zadania podchodzą serio. – Jeśli chcemy, aby studenci przesłuchali dziecko, organizujemy to tak, żeby jako świadek zdarzenia w zajęciach wzięło udział dziecko. Jeśli chcemy, by był to obcokrajowiec, to staramy się go sprowadzić. Raz w rolę świadka wcielił się Anglik, innym razem student z Mongolii – opowiada dr Paweł Waszkiewicz, który wraz z dr Kacprem Gradoniem wpadł na pomysł zorganizowania takich zajęć. Zainteresowanie nimi jest duże. – Mamy więcej zgłoszeń niż miejsc – przyznaje dr Waszkiewicz.

Prorektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Marek Kulus podkreśla, że dużym atutem studiów na WUM jest fakt, że niemal od początku studenci mogą mieć kontakt z pacjentami. Już po pierwszym roku można odbyć praktyki w szpitalu. – Cenią to zwłaszcza zagraniczni studenci, którzy przyjeżdżają do nas na wymianę. W Niemczech czy Hiszpanii studenci na to, by zetknąć się z pacjentami, muszą długo czekać – opowiada.

Prof. Kulus zaznacza, że WUM i po zajęciach ma wiele propozycji dla przyszłych medyków. – Poza chórem i orkiestrą mamy 120 kół naukowych. Niektóre działają przy szpitalach np. w Centrum Zdrowia Dziecka. To dla studentów szansa na pracę w przyszłości. Kadra lekarska wypatruje najlepszych – dodaje prof. Kulus.

[srodtytul]Prawie jak politycy[/srodtytul]

– Jeśli socjologia, to tylko u nas – zachwala prof. Sławomir Łodziński, dyrektor Instytutu Socjologii UW i zaznacza, że poza bogatą tradycją i socjologicznymi sławami, które tam wykładają, szkoła ma jeszcze wiele do zaproponowania. – Duże możliwości wyjazdu na zagraniczne stypendium. U nas student musi się bardzo opierać, żeby nie wyjechać – twierdzi prof. Łodziński.

Zapewnia też, że jego studenci nie mają problemu ze znalezieniem pracy.

– Monitorujemy losy absolwentów. Są rozchwytywani. Wielu z nich jeszcze na studiach zostaje złowionych przez firmy badawcze – opowiada. Zaznacza jednak, że i podczas studiów jest wiele okazji do uczestniczenia w projektach badawczych.

– Studiujący politologię też nie będą się nudzić – mówi z kolei dr Sławomir Józefowicz, wykładowca Instytutu Nauk Politycznych.

Politykę poznają od podszewki, bo np. biorą udział w politycznych debatach, które są niemal znakiem firmowym kierunku. Studenci wcielają się w polityków, przygotowują swoje wystąpienia, debatują wiele godzin, a ich wystąpienia są oceniane. – Z takich debat jest po latach wiele wspomnień. Studenci przypominają, w kogo się wcielali, z kim najmocniej się starli, czy kto prowadził obrady – opisuje dr Józefowicz. Przyznaje, że atutem jest także to, iż zajęcia prowadzi wielu praktyków. – Niezależnie od sympatii politycznych na zajęcia Zbigniewa Siemiątkowskiego o wywiadzie nie brakuje chętnych. Nie jest tylko teoretykiem w tej dziedzinie i to przekonuje studentów – wyjaśnia.

Ewa Polak, studentka IV roku etnologii na Uniwersytecie Warszawskim zaznacza, że najbardziej ceni to, iż jej studia pozwalają rozwinąć skrzydła i rozpalają pasje. – Ale też możemy poznać tajniki warsztatu etnologa – dopowiada. – Sami prowadzimy badania, które potem są podstawą naszych prac licencjackich i magisterskich. Ona sama badania do własnej pracy prowadziła w Rosji. – Dużo ciekawych rzeczy robimy też po zajęciach, dlatego wielu z nas w budynku instytutu jest od rana do wieczora. Jej koło naukowe Etno organizuje np. największy w Polsce i w naszej części Europy festiwal filmów etnograficznych.

Jeśli zdecydowałeś, jaki kierunek chcesz studiować, warto sprawdzić, gdzie najlepiej się go naucza.

Jak wynika z zestawienia „Rz” i „Perspektyw”, przyszli inżynierowie powinni wybrać Politechnikę Warszawską. Prawników najlepiej kształci Uniwersytet Warszawski, humanistów Uniwersytet Jagielloński, lekarzy Uniwersytet Medyczny ze stolicy, a sportowców i trenerów wrocławska Akademia Wychowania Fizycznego.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego