Posłowie zagłosowali za przyjęciem projektu zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym. Reformę przygotowało Ministerstwo Nauki. Zmiany zakładają m.in. ograniczenie wieloetatowości. Nauczyciel akademicki będzie mógł pracować tylko w dwóch szkołach, i to jeśli na pracę na drugim etacie dostanie zgodę rektora macierzystej uczelni.
Ustawa ogranicza studiowanie na wielu kierunkach. Studenci na koszt państwa będą mogli skończyć jeden kierunek. Jedynie najzdolniejsi będą mogli bezpłatnie studiować też na drugim. Reforma wyłoni tzw. krajowe naukowe ośrodki wiodące (KNOW), które będą otrzymywały dodatkowe dofinansowanie z budżetu. Jest też wiele zapisów skłaniających uczelnie do kształcenia na potrzeby gospodarki.
Jednak zmiany wciąż budzą emocje. Uczelnie niepubliczne zrzeszone w Polskim Związku Pracodawców Prywatnych Edukacji PKPP Lewiatan uważają, że ustawa nie rozwiązuje problemu finansowania studiów przez państwo, bo utrzymuje system dotacji na studenta dla uczelni publicznych.
Rządowych dotacji do swoich studiów domagają się studenci uczelni prywatnych. W Internecie zbierają podpisy pod listem w tej sprawie do premiera. W piątek podpisów było ok. 9,5 tys.