– Chciałabym, żeby 21 marca każdego roku szkoły zrezygnowały z tradycyjnych lekcji na rzecz aktywności rozwijających zdolności poznawcze, artystyczne czy sportowe uczniów – apeluje do nauczycieli na stronie MEN Katarzyna Hall, minister edukacji.
Rzecznik resortu Grzegorz Żurawski: – Chodzi nam o to, by pierwszy dzień wiosny nie był już kojarzony z dniem wagarowicza, lecz z dniem talentów. Liczymy na to, że tego dnia szkoły zaproponują uczniom zajęcia zgodne z ich pasjami, tak by zamiast iść na wagary, woleli zostać w szkole.
GUS podaje, że w ubiegłym roku szkolnym z 2,2 mln uczniów podstawówek obowiązku szkolnego nie realizowało ponad 5,7 tys., a z pośród 1,3 mln gimnazjalistów – 3 tys. Wśród powodów jest też opuszczanie zajęć.
Czy pomysł MEN zmieni dzień wagarowicza? W wielu szkołach od dawna 21 marca nie jest typowym dniem lekcyjnym.
– Zwykle tego dnia nie robiliśmy sprawdzianów, realizowaliśmy na lekcjach tematy, które uczniom odpowiadały, a na przerwach odbywały się np. koncerty w wykonaniu uczniów – opowiada Aleksander Kręc, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 1 w Gniewkowie (woj. kujawsko-pomorskie).