Krajowe Naukowe Ośrodki Wiodące (KNOW) to sztandarowy pomysł reformy szkolnictwa wyższego. Mają być elitarnymi placówkami. Przez pięć lat będą dostawać po ok. 10 mln zł rocznie m.in. na badania, dodatkowe wynagrodzenie dla naukowców, stypendia dla studentów i doktorantów.
Wyłanianie specjalnie finansowanych ośrodków to nowość w systemie szkolnictwa wyższego. Ministerstwo Nauki właśnie ogłosiło projekt rozporządzenia, w którym określa, jak uzyskać status KNOW.
KNOW zostaną wyłonione w konkursie. Stanąć do niego będą mogły tylko te wydziały, instytuty uczelni czy konsorcja i centra naukowe, które m.in. już uzyskały najwyższą ocenę badań naukowych, mogą nadawać stopnie naukowe, prowadzą studia doktoranckie i współpracują z przedsiębiorcami. – Wyraźnie zaznaczamy, że o nadanie statusu KNOW będą mogły się ubiegać jednostki i centra naukowe o największym potencjale badawczym, których pracownicy już mają osiągnięcia naukowe i ambitne plany badawcze – mówi Bartosz Loba, rzecznik prasowy resortu nauki.
– Pomysł powoływania KNOW to szansa na to, że przy podziale pieniędzy nie będzie decydowała przebrzmiała sława instytucji, ale będzie się liczył potencjał badawczy i rozwojowy – mówi Krzysztof Pawłowski, założyciel Wyższej Szkoły Biznesu-National-Louis University w Nowym Sączu.
Co będzie oceniane w konkursie? Na pierwszym miejscu resort wymienia liczbę cytowanych publikacji w czasopismach naukowych, zwłaszcza z tzw. listy filadelfijskiej. Pozostałe kryteria są uzależnione od dziedziny nauki, jaką się zajmuje placówka.