– Podstawy ekonomii przydają się w życiu codziennym każdemu. Im wcześniej się je pozna, tym lepiej – nie ma wątpliwości Kacper Mioduszewski z I LO w Koszalinie, który razem ze swoją drużyną zwyciężył w sobotę w Ekonomicznych Grach Ulicznych w Szczecinie.
Podobne zabawy, które tej jesieni organizuje w ośmiu miastach Polski NBP, miały miejsce w miniony weekend m.in. w Prudniku (województwo opolskie), Lublinie i Rzeszowie. W najbliższą sobotę zawody odbędą się w Opolu.
W bunkrze i na wieży
Czteroosobowe drużyny uczniów szkół ponadgimnazjalnych mają dotrzeć do mety w jak najkrótszym czasie, zaliczając po drodze siedem punktów kontrolnych. Tam muszą odpowiedzieć na pytania dotyczące m.in. historii bankowości centralnej, polityki pieniężnej, systemów płatniczych i numizmatyki. – Pytania dotyczące monet kolekcjonerskich były najtrudniejsze – ocenia Kacper Mioduszewski.
Ale chwali organizatorów za pomysłowość w ustalaniu trasy, którą trzeba było pokonać pieszo i zgodnie z zasadami ruchu drogowego. Jeden z punktów kontrolnych był w bunkrze przeciwatomowym, inny na wieży katedralnej.
Podczas udzielania odpowiedzi zawodnicy mogli korzystać z notatek, książek czy Internetu (np. w telefonie komórkowym). – Bo liczy się nie tyle sama wiedza, ile umiejętność jej zdobycia i wykorzystania, a potem jak najszybsze dotarcie do mety – wyjaśnia Katarzyna Zwarzany ze szczecińskiego oddziału NBP.