Ludowcy chcą, by rodzice decydowali, czy poślą sześcioletnie dziecko do szkoły, czy zrobią to dopiero, gdy będzie miało siedem lat.
- Chodzi o to, by zachować pewien element wyboru dla rodziców - mówił na wczorajszej konferencji Waldemar Pawlak, wicepremier i szef PSL. Stwierdził, że warto odwołać się do rozwiązań, które opierają się o swobodę wyboru.
Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński poinformował, że klub jeszcze w styczniu może złożyć w Sejmie projekt, który będzie dawał rodzicom prawo złożenia wniosku o odroczenie obowiązku szkolnego o rok.
Swoich propozycji koalicjanci nie konsultowali z PO.
- Nie wszystkie projekty, które składamy, muszą być wcześniej konsultowane. Te, które proponują nasi ministrowie, są uzgadniane w rządzie. Natomiast są pomysły, które pojawiają się w ramach naszego klubu parlamentarnego i te zgłaszamy sami. Bycie w koalicji nie ogranicza przecież naszego prawa inicjatywy ustawodawczej - mówi "Rz" Kosiński.