Rz: Komu poleciłaby pani kształcenie się w technikum?
Elżbieta Hinc, dyrektor Technikum Elektronicznego im. Obrońców Lublina 1939 r. : Komuś, kto chce zbudować sobie dobrą przyszłość. Inżynierów za parę lat będzie brakowało na rynku pracy. Warto podkreślić, że nauka w technikum nie wyklucza dalszego kształcenia się na studiach. Nasi absolwenci studiują na najlepszych politechnikach, np. Warszawskiej, Wrocławskiej, Lubelskiej. Już na drugim, trzecim roku potrafią łączyć naukę z pracą. Szkoła cieszy się też uznaniem pracodawców, którzy już wśród uczniów szukają swych przyszłych pracowników.
Technika są postrzegane jako szkoły dla mniej zdolnych.
To krzywdzące, bo jest wręcz przeciwnie. Technikum to trudna szkoła. łatwiej jest uczyć się w liceum ogólnokształcącym. Kształcenie się w technikum wymaga umiejętności intelektualnych i manualnych. Mam nadzieję, że kształcenie zawodowe będzie bardziej doceniane, bo potrzeba nam fachowców z różnych branż.
Czy wzrasta zainteresowanie młodzieży tymi szkołami?