Edukacja pożera gminy

Wydatki samorządów na szkoły rosną w zastraszającym tempie

Publikacja: 25.04.2012 03:18

Koszty edukacji paraliżują samorządy. Ich wydatki w tym zakresie w ostatnich ośmiu latach wzrosły blisko dwuipółkrotnie.

W 2010 r. do oświaty dołożyły 21 mld zł, co stanowiło blisko 40 proc. wszystkich publicznych pieniędzy na ten cel. Jeszcze w 2003 r. ich wkład własny wyniósł 9 mld zł. Gminy płacą więcej, bo otrzymywana z budżetu państwa subwencja oświatowa nie wystarcza nawet na pokrycie nauczycielskich pensji.

Kontynuowanie tej polityki doprowadzi niektóre gminy na  skraj bankructwa. Dlatego samorządy domagają się zmian, zwłaszcza likwidacji niektórych przywilejów nauczycielskich i  uwolnienia polityki kadrowej oraz płacowej, którą teraz ściśle określa Karta nauczyciela.

Do swoich koncepcji samorządowcy będą się starali przekonać dziś posłów z Komisji Samorządu Terytorialnego. Politycy PO deklarują chęć pomocy.

– Mamy świadomość, że Karta nauczyciela zawiera wiele anachronicznych zapisów, które powstały w czasach PRL, i pora je zmienić. Chcemy przejrzeć tę ustawę i zmodyfikować ją tak, by obniżyć niektóre koszty samorządów – mówi „Rz" Halina Rozpondek z PO, wiceszefowa Komisji Samorządu Terytorialnego.

Na czym szczególnie zależy samorządowcom? Na podniesieniu wymiaru nauczycielskiego pensum, skróceniu urlopów z 78 do 52 dni roboczych, a także wprowadzeniu zmian w kwestii rocznych urlopów na poratowanie zdrowia. Teraz płacą za to gminy, a zdaniem samorządów powinien robić to ZUS.

Samorządowcy nie chcą też wypłacać dodatków uzupełniających, które otrzymują nauczyciele zarabiający poniżej średniego wynagrodzenia określonego przez Kartę.

– Wszystkie te regulacje składają się na to, że subwencja oświatowa nigdy nie nadąży za  rzeczywistymi wydatkami – mówi Marek Olszewski, wiceszef Związku Gmin Wiejskich. Dodaje, że nie jest w stanie pokryć nawet wzrostu pensji związanych z awansem zawodowym nauczycieli. – Na to nakładają się choćby prozaiczne podwyżki energii, remonty czy doposażanie bazy dydaktycznej, czego subwencja nie obejmuje – tłumaczy Olszewski.

Samorządy sfinansowały też w części ostatnie podwyżki nauczycielskich płac. Ponieważ subwencja oświatowa nie przewiduje finansowania przedszkoli, to za wyższe uposażenia przedszkolanek musiał zapłacić samorząd.

Przeciwko zmianom w Karcie stanowczo protestują nauczycielskie związki. ZNP wyliczył, że wydłużenie pensum nauczyciela o 1 godzinę będzie skutkowało zwolnieniem 25 tys. pedagogów. Problem polega jednak na tym, że według danych GUS od 2000 r. liczba uczniów spadła o blisko 30 proc., w tym samym czasie liczba nauczycieli zajmujących się dydaktyką zaledwie o kilka. Jak pokazują wyniki egzaminów, nie przełożyło się to na jakość nauczania.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, a.grabek@rp.pl

Coraz droższe szkolnictwo

Już blisko 40 proc. wszystkich publicznych wydatków na szkoły stanowią pieniądze gmin. Niektóre samorządy wydają na oświatę nawet ponad połowę swoich rocznych budżetów. To na ich barki spadła część przyznanych przez rząd podwyżek dla nauczycieli. Muszą też płacić za roczne urlopy zdrowotne, dodatki wiejskie oraz mieszkaniowe. Karta nauczyciela określa, ile średnio powinien zarabiać pedagog. Jeżeli zarobi mniej, przysługuje mu dodatek uzupełniający.

Koszty edukacji paraliżują samorządy. Ich wydatki w tym zakresie w ostatnich ośmiu latach wzrosły blisko dwuipółkrotnie.

W 2010 r. do oświaty dołożyły 21 mld zł, co stanowiło blisko 40 proc. wszystkich publicznych pieniędzy na ten cel. Jeszcze w 2003 r. ich wkład własny wyniósł 9 mld zł. Gminy płacą więcej, bo otrzymywana z budżetu państwa subwencja oświatowa nie wystarcza nawet na pokrycie nauczycielskich pensji.

Kontynuowanie tej polityki doprowadzi niektóre gminy na  skraj bankructwa. Dlatego samorządy domagają się zmian, zwłaszcza likwidacji niektórych przywilejów nauczycielskich i  uwolnienia polityki kadrowej oraz płacowej, którą teraz ściśle określa Karta nauczyciela.

Do swoich koncepcji samorządowcy będą się starali przekonać dziś posłów z Komisji Samorządu Terytorialnego. Politycy PO deklarują chęć pomocy.

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?