Dyskusja ma dotyczyć zmian w Karcie nauczyciela, systemu awansu zawodowego i wynagrodzeń nauczycieli. Do tej pory Ministerwo Edukacji Narodowej twierdziło, że nie pracuje nad takimi modyfikacjami. Do zmiany stanowiska zmusiły ich samorządy, które zgłosiły posłom własny projekt nowelizacji ustaw regulujących system edukacji.
- Chcemy te rozmowy moderować, tak by znaleźć kompromis - tłumaczył wczoraj wiceminister edukacji Maciej Jakubowski. Dodał, że jest kilka spraw, w których możliwe jest porozumienie. I zapowiedział, że na pierwszy ogień idą urlopy dla poratowania zdrowia. Według Jakubowskiego, jest zgoda co do tego, że urlopy te nie zostaną całkowicie zlikwidowane, ale zostaną uściślone zasady ich przyznawania.
Samorządy chcą jednak gruntownych zmian, przede wszystkim tego, by Karta nauczyciela obejmowała tylko nauczycieli pracujących przy tablicy. Ponadto, by pedagodzy pracowali dłużej - nie jak teraz 18 godzin w tygodniu, lecz 20 godzin. Skrócone zostałyby też nauczycielskie urlopy z blisko 80 do 52 dni roboczych.
Wczoraj m.in. te postulaty przekazali związkom zawodowym w trakcie spotkania na forum Sejmowej Komisji ds. Samorządu Terytorialnego.
- Teraz związki mają czas, by się do nich odnieść. Kolejne spotkanie zaplanowane jest na koniec lipca - poinformował nas szef tej komisji Piotr Zgorzelski z PSL.