Rodzice piszą do Szumilas ws. sześciolatków

Chcą, by minister edukacji odpowiedziała im, jakie korzyści przyniesie dzieciom to, że wcześniej rozpoczną edukację.

Publikacja: 08.04.2013 14:55

Nadawcy listu, do którego dotarła „Rz", stołeczni rodzice, piszą o ignorancji MEN oraz władz Warszawy w kwestii problemów, jakie przyniosła reforma obniżająca wiek szkolny. – Liczymy, że tym razem minister edukacji odpowie na nasze pytania – mówi nam Krzysztof Piotrowski, jeden z autorów listu. Oto jego treść.

"Piszemy ten list z desperacji spowodowanej szeroko idącą ignorancją ze strony Pani Minister, władz Warszawy i samorządów dzielnicowych.

70 procent sześciolatków nie przechodzi procesu rekrutacji do pierwszej klasy w niepublicznych podstawówkach. Nauczyciele szkół publicznych skarżą się, że ani szkoły, ani kadra nie są przygotowani do pracy z młodszymi dziećmi. Instytut Badań Edukacyjnych podległy MEN alarmuje, że sześciolatki rozpoczynające edukację szkolną słabiej wypadają w przyszłości na egzaminach. Kuratorzy oświaty podkreślają, że reforma doprowadzi do segregacji, a wielu najsłabiej rozwiniętym dzieciom zrobi krzywdę.

To fakty, które stawiają pod znakiem zapytania obowiązek szkolny dla dzieci od szóstego roku życia.

Pomimo to, Pani Minister forsuje reformę, a co najciekawsze - właściwie w większości Pani wystąpień na temat reformy edukacji, szafuje Pani stwierdzeniem, że wprowadzając tę reformę kieruje się Pani przede wszystkim dobrem dzieci. Innych argumentów Pani Minister nie podaje.

Niestety, z naszych obserwacji i pod wielką presją, na siłę wprowadzanej - jak to nazwał wiceprezydent Włodzimierz Paszyński - „operacji", nie dostrzegamy żadnego dobra dla naszych dzieci i w związku z tym zwracamy się do Pani Minister z ogromną prośbą o odpowiedź na forum publicznym, podanie konkretnych argumentów popartych przeprowadzonymi badaniami, analizami, sondażami czy danymi statystycznymi, na czym właściwie to dobro naszych dzieci ma polegać."

Nadawcy listu, do którego dotarła „Rz", stołeczni rodzice, piszą o ignorancji MEN oraz władz Warszawy w kwestii problemów, jakie przyniosła reforma obniżająca wiek szkolny. – Liczymy, że tym razem minister edukacji odpowie na nasze pytania – mówi nam Krzysztof Piotrowski, jeden z autorów listu. Oto jego treść.

"Piszemy ten list z desperacji spowodowanej szeroko idącą ignorancją ze strony Pani Minister, władz Warszawy i samorządów dzielnicowych.

Edukacja
Próba przekupstwa i erotyczne SMS-y. Afera wokół rektora Mirosława Minkiny
Edukacja
Nauczyciele dostaną podwyżki przed wyborami. Czy to celowe działanie MEN?
Materiał Promocyjny
5 różnic między studiami dwustopniowymi a jednolitymi, o których warto wiedzieć
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?