Wyniki tych badań miały być przedstawione opinii publicznej do końca marca tego roku, choć wstępne wnioski IBE miało już przeszło rok temu, bo w marcu 2012 r.

O los tych badań dopytywał wczoraj minister edukacji Krystynę Szumilas Związek Nauczycielstwa Polskiego. „Nieuzasadniona niczym zwłoka, brak jakichkolwiek informacji na stronie IBE oraz MEN o powodach zwłoki każą sądzić, że wyniki raportu mogą służyć bliżej nieokreślonym działaniom urzędniczym, by nie powiedzieć manipulacjom" – napisał ZNP, domagając się wyjaśnień, z czego wynika opóźnienie. Zapytaliśmy o to samo te instytucje. Rzeczniczka IBE Natalia Skipietrow odpowiedziała nam, że żadnego opóźnienia nie ma. Po czym w kolejnym e-mailu wysłanym kilkanaście minut później już do wielu redakcji zapowiedziała, że w piątek odbędzie się prezentacja wyników badań.

Dlaczego są one tak istotne? Bo z raportu przygotowywanego przez OECD wynika, że polscy nauczyciele pracują najkrócej na świecie. Jest tak dlatego, bo Karta nauczyciela gwarantuje polskim pedagogom, w zależności od typu szkoły, pensum wynoszące 19 lub 20 godzin lekcyjnych pracy w tygodniu. Nauczycielskie związki przekonują, że pedagodzy pracują o wiele dłużej, bo ich czas pracy to także zebrania z rodzicami, rady pedagogiczne czy sprawdzanie prac klasowych. O wydłużenie czasu pracy nauczycieli apelują samorządy.