Aferę, która może dotyczyć szkół w całej Polsce, wykryła fundacja Europejska Inicjatywa Obywatelska - Polska bez Korupcji z Nowego Sącza.
- Będziemy sprawdzać, czy nauczyciel miał rzeczywisty wpływ na wybór danego podręcznika, czy było mu to narzucane - mówi Stanisław Szudek, dyrektor nowosądeckiej delegatury Kuratorium Oświaty w Krakowie.
Kontrole potrwają do 18 czerwca i obejmą około stu szkół w Małopolsce. Podobne zostały już przeprowadzone na Śląsku i Lubelszczyźnie.
Jak potwierdziło Kuratorium Oświaty w Katowicach, w 25 szkołach na blisko 70 skontrolowanych dyrektorzy przyjmowali drogie prezenty w zamian za podręczniki. Otrzymywali bezpłatnie między innymi notebooki, laptopy i tablice interaktywne.