Dziś pisaliśmy o tym, że marszałek Sejmu Ewa Kopacz zmieniła harmonogram rozpoczynającego się właśnie posiedzenia. Choć ze wstępnych ustaleń wynikało, że debata i głosowanie o referendum w sprawie obniżenia wieku szkolnego miały odbyć się w środę, to terminy się zmieniły. Debata została przełożona na czwartek, a głosowanie odbędzie się najprawdopodobniej na kolejnym posiedzeniu Sejmu.
Ewa Kopacz stwierdziła, że przesunęła termin głosowania tak aby mogło wziąć w nim udział możliwie duża ilość posłów, część z nich wyjeżdża obserwować wybory prezydenckie w Gruzji. To wskazuje, że koalicja rządząca obawia się o wynik tego głosowania. Szczególnie, że wsparcie dla tej obywatelskiej inicjatywy zapowiedziała nie tylko cała klubowa opozycja, ale także kilku posłów koalicji. – Platforma nie ma tej większości, to pokazuje jak cynicznie gra małymi dziećmi tylko po to by minister Szumilas i rząd postawił na swoim – komentowała na antenie radiowej „Trójki” te doniesienia Beata Kempa z Solidarnej Polski.
Tymczasem z przeprowadzonego na zlecenia „Rz” sondażu wynika, że ponad 60 proc. Polaków, chce by to obywatela w referendum zadecydowali o obniżeniu wieku szkolnego. Przeciwnego zdania było 28 proc. ankietowanych.
Kopacz: Nie pozbawiajmy polskich dzieci szans