Etyka od września dla wszystkich chętnych

W nowym roku szkolnym nauczanie etyki będzie się odbywało na nowych zasadach. Minister edukacji podpisała rozporządzenie ?w tej sprawie.

Publikacja: 27.03.2014 00:32

Etyka od września dla wszystkich chętnych

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski

Zmianę prawa wymusił na Ministerstwie Edukacji wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Co się zmieni? Dotychczas szkoła była zobowiązana do prowadzenia lekcji etyki, jeżeli chciało się jej uczyć co najmniej siedmiu uczniów. W przypadku mniejszej ilości chętnych gminy musiały utworzyć tzw. oddziały międzyszkolne. W praktyce lekcji w większości szkół nie organizowano, bo dyrektorzy zbierali słowne deklaracje uczniów i potem tłumaczyli, że nie było wymaganego minimum, by zajęcia zorganizować.

Teraz ma się to zmienić. Po pierwsze gmina będzie musiała zapewnić naukę etyki każdemu uczniowi, który wyrazi zainteresowanie tym przedmiotem. Po drugie swoje życzenia uczniowie lub ich rodzice będą musieli wyrażać na piśmie.  Pisemne oświadczenie ma zawierać  informację, kto będzie chodził na religię, a kto na etykę lub na oba przedmioty jednocześnie.

Etyki uczy się w mniej niż 5 proc. szkół. Religia wykładana jest w około 90 proc.

– Ta zmiana pozwoli również zapewnić udział w zajęciach z religii tym uczniom, którzy z racji przynależności do niewielkich liczebnie Kościołów lub związków wyznaniowych nie mogą obecnie korzystać z przysługujących im praw konstytucyjnych – wyjaśnia szefowa MEN Joanna Kluzik-Rostkowska.

Walka o zmianę rozporządzenia w sprawie nauczania tych przedmiotów trwała od 2010 r. Wtedy zapadł wyrok ETPC i temat etyki wielokrotnie był przedmiotem interwencji rzecznika praw obywatelskich. Ale zmian nie udało się wprowadzić byłym ministrom edukacji: Katarzynie Hall i Krystynie Szumilas. Z lektury oficjalnych wystąpień MEN z tamtego czasu  w tej sprawie wynika, że problem nie istniał. Resort przyznawał się jedynie do tego, że niekiedy przepisy dotyczące kształcenia w tym kierunku nie były wystarczająco starannie stosowane, w związku z czym resort upominał kuratorów i dyrektorów szkół, by poświęcili sprawie więcej uwagi. Efekt jest taki, że  dziś lekcje etyki są prowadzone  w mniej niż 5 proc. szkół, tymczasem zajęcia z religii w 90 proc.

Z nieoficjalnych informacji „Rz" wynika, że w 2015 roku może się pojawić możliwość nauczania etyki na odległość za pomocą e-learningu.

– Pracujemy nad tym, lecz proszę nie traktować tej daty w sposób zobowiązujący – powiedział nam wysoki rangą urzędnik MEN. Takie rozwiązanie miałoby pomóc gminom, które narzekają na brak wyspecjalizowanej kadry do nauczania tego przedmiotu.

Trudno zrozumieć, na czym polega zwłoka MEN w tej sprawie, ponieważ koncepcję nauczania etyki metodą online rzecznik praw obywatelskich proponował ówczesnej minister edukacji Katarzynie Hall już w 2010 r. Ta początkowo przychyliła się  do tej sugestii,   ale po trzech latach MEN poinformowało RPO, że zmian nie wprowadzono, bo potrzebne są do tego zmiany  legislacyjne.

I tylko legislacyjne,  ponieważ resort dysponuje nowymi programami nauczania tego przedmiotu. Na zlecenie Ośrodka Rozwoju Edukacji w 2010 r. napisali je Anna Ziemska oraz Łukasz Malinowski, są one ogólnodostępne i zgodne z nową podstawą programową. MEN posiada też platformę e-learningową, za jej pomocą kształci się Polonia.

Edukacja
Próba przekupstwa i erotyczne SMS-y. Afera wokół rektora Mirosława Minkiny
Edukacja
Nauczyciele dostaną podwyżki przed wyborami. Czy to celowe działanie MEN?
Materiał Promocyjny
5 różnic między studiami dwustopniowymi a jednolitymi, o których warto wiedzieć
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?