Marcin Piasecki: Gospodarka obiegu zamkniętego, czyli proces i zarazem sektor biznesu, który musi rosnąć wraz z tym, jak coraz bardziej dbamy o zrównoważony rozwój, o kwestie związane z ochroną środowiska i ochroną klimatu. W których obszarach, jeżeli chodzi o GOZ, współpraca biznesu i nauki jest najbardziej istotna?
Mariusz Janik: Praktycznie we wszystkich obszarach, które opierają się na masowości, na masowej konsumpcji. Filozofia konsumpcji, która pojawiła się po II wojnie światowej, była złożona z bardzo prostych haseł „kupuj, używaj, wyrzuć”. Skracanie cyklu życia produktu stało się świetnym sposobem na zarabianie. Okazało się, że większe zyski czerpie się z wytwarzania produktów o krótkim cyklu życia. A teraz od tego musimy odchodzić, zastąpić ten model rozwiązaniami bardziej efektywnymi, przyjaznymi dla środowiska. Chodzi o to, aby zamknąć raz wydobyty surowiec w pewnym cyklu, w którym on będzie cały czas krążył. Dlatego obieg zamknięty możemy zastosować niemal w każdej branży.