9 kwietnia prezes ZNP Sławomir Broniarz zasugerował, że w rozmowach między nauczycielami a rządem powinien pojawić się niezależny mediator - i wskazał w tym kontekście Adama Bodnara.
"Problemy związane ze strajkiem nauczycieli i zbliżającym się terminem egzaminów dla uczniów budzą najwyższe zaniepokojenie RPO. Tym bardziej, że w wystąpieniu do Minister Edukacji Narodowej Anny Zalewskiej 4 kwietnia br. Rzecznik wskazał na wątpliwości natury prawnej i organizacyjnej związane z wprowadzeniem przez MEN (2 kwietnia br.) zmian w rozporządzeniach dotyczących organizacji egzaminów: gimnazjalnego, maturalnego i ósmoklasisty. W przyjętej formie mogą one naruszać prawa obywatelskie" - pisze w odpowiedzi w specjalnym oświadczeniu Biuro RPO.
"Poczucie odpowiedzialności i oczywista troska o dobro uczniów powodują jednak, że RPO deklaruje otwartość i gotowość do podjęcia działań, które mogą pomóc w rozwiązaniu konfliktu. Jest to konieczne dla realizacji prawa do nauki, które gwarantuje w art. 70 nasza Konstytucja. Warunkiem niezbędnym każdej skutecznej mediacji jest jednak wola i zgoda wszystkich stron konfliktu, zarówno strony związkowej, jak i rządowej. Dotychczas takie okoliczności nie zaistniały" - czytamy w komunikacie.
"Jednocześnie Rzecznik wyraża przekonanie, że najlepszym miejscem do rozmów między stroną związkową i rządem jest Centrum Dialogu Społecznego oraz Komisja Trójstronna. I w pierwszej kolejności należałoby skorzystać z tych możliwości" - głosi oświadczenie.
Komunikat kończy się informacją, że "8,9 i 10 kwietnia br. Adam Bodnar uczestniczy w zaplanowanym wcześniej wyjeździe regionalnym w województwach mazowieckim i podlaskim, gdzie spotyka się z lokalnymi społecznościami i zajmuje się rozwiązywaniem problemów zgłaszanych przez obywateli".