W wielu krajach istnieją ograniczenia dotyczące używania telefonów komórkowych przez dzieci i młodzież w szkołach. W ostatnim czasie uregulowanie tej kwestii zapowiedział rząd Holandii. Od 1 stycznia 2024 roku zostanie tam wprowadzony zakaz używania telefonów komórkowych, tabletów i smartwatchów w szkołach.
- Nawet jeśli telefony komórkowe wrosły w nasze życie, to jednak ich miejsce nie jest w klasie - uzasadniał Robbert Dijkgraaf, minister edukacji, kultury i nauki Holandii. Jego zdaniem „uczniowie muszą mieć możliwość skoncentrowania się i muszą mieć szansę na to, by dobrze się uczyć”. - Telefony komórkowe są dystrakcją, jak dowodzą badania naukowe. Musimy chronić przed tym uczniów - tłumaczył.
Zakaz używania telefonu w szkole. Jest apel
W Polsce kampanię obywatelską „Ratuj Dzieci!”, mającą na celu edukację społeczeństwa na temat wpływu nowoczesnych technologii na ich życie, prowadzi Instytut Spraw Obywatelskich. W liście do ministra edukacji Przemysława Czarnka organizacja przedstawiła wyniki badań, wskazujących na szkodliwy wpływ smartfonów na zdrowie oraz wyniki w nauce i sukcesy życiowe dzieci i zaapelowała o „wprowadzenie odgórnego zakazu używania przez dzieci telefonów komórkowych w szkołach”.
Czytaj więcej
Dzieci będą chodziły do szkoły pięć dni, ale lekcje będą miały tylko przez cztery. Piąty dzień przeznaczony będzie na prace projektowe – wyjaśnia Urszula Marus, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Wodzisławiu Śląskim.
- Ja nie jestem dyrektorem ani nauczycielem. Wbrew temu, co się sądzi, ja nie rządzę każdą jedną szkołą, nie ideologizuję szkół i nie wprowadzam tam nakazów i zakazów – od tego jest dyrekcja, aby dbać o kwestie porządkowe - mówił w piątek Czarnek w Radiu ZET, pytany o kwestię smartfonów w szkołach.