Pojawienie się w kulturze popularnej takich postaci jak Forrest Gump, Rain Man czy Sheldon Cooper z „Teorii Wielkiego Podrywu” zwiększyło społeczną świadomość autyzmu. Jednak wciąż rozumienie tego zagadnienia nie jest powszechne, a czasami rzeczywistą wiedzę zastępują mity. Tymczasem związane z autyzmem geny były premiowane przez ewolucję, a by osoby w spektrum mogły z korzyścią dla społeczeństwa lepiej wykorzystać swoje atuty, wcale nie potrzeba wiele. Odpowiadamy na dziesięć pytań związanych z zagadnieniem autyzmu.
1. Czym jest autyzm?
Luźno zdefiniowana grupa zaburzeń neurorozwojowych – tak obecnie w terminologii medycznej definiuje się spektrum autyzmu (dawniej posługiwano się całym szeregiem określeń, jak chociażby „zespół Aspergera”). Jak zauważa Dominik Ziółkowski z warszawskiego Centrum Terapii Simuli, takie osoby borykają się z trzema rodzajami problemów.
- Chodzi o problemy komunikacyjne, społeczne i emocjonalne – tłumaczy terapeuta.
Naturalne dla większości ludzi interakcje społeczne sprawiają im trudność, co może ich skłaniać do izolowania się. Nie jest im łatwo rozpocząć rozmowę, dobierać tematy tak, by podtrzymywać zainteresowanie rozmówcy, w czym nie pomaga także ich często monotonna barwa głosu. Charakterystyczne dla nich są skłonność do powtarzalnych zachowań, wąskie obszary zainteresowań, niechęć do zmian oraz skrajne przywiązanie do szczegółu.
Czynniki emocjonalne to podatność na odczuwanie stresu, lęku i epizodów depresyjnych. Trudność sprawia im wczucie się w sytuację drugiej osoby. Według jednej z teorii kluczową rolę w autyzmie gra osłabiona umiejętność łączenia w spójną całość różnorodnych informacji. To skutkuje problemami w syntetyzowaniu, trudnością w odróżnianiu rzeczy ważnych od nieistotnych, czy tym, że osoby w spektrum „nie widzą lasu spoza drzew”.