Sprawa oceny nauczycieli była kością niezgody między MEN a nauczycielami. Nowe przepisy szczegółowo określały punkty, które muszą znaleźć się w regulaminie oceniania. Zgodnie z rozporządzeniem nauczyciele stażyści musieliby spełnić dziesięć kryteriów, kontraktowi – 14, mianowani – 19, a dyplomowani aż 23. To, czy je spełniają, ocenialiby dyrektorzy szkół na podstawie ustalonych wcześniej do każdego kryterium wskaźników. Każda ze szkół musi opracować własny system oceniania. Oznacza to, że jest ich w Polsce ok. 23 tys. A nauczyciel pracujący np. w dwóch szkołach oceniany jest według zupełnie innych zasad.