Reklama
Rozwiń
Reklama

Nauczyciele chcą walczyć od początku kadencji nowego Sejmu

ZNP i „S" liczą na to, że w tej kadencji Sejmu uda się wywalczyć lepsze pieniądze dla nauczycieli. Chcą o tym mówić od pierwszych dni.

Aktualizacja: 15.10.2019 06:24 Publikacja: 14.10.2019 19:41

Nauczyciele chcą walczyć od początku kadencji nowego Sejmu

Foto: Fotorzepa/Jakub Mikulski

Nowe polityczne rozdanie będą chciały wykorzystać także nauczycielskie związki zawodowe. Zarówno Związek Nauczycielstwa Polskiego, jak i oświatowa Solidarność w tym tygodniu rozpoczynają działania zmierzające do powrotu tematu szkolnictwa w publicznej debacie.

Od wtorku, 15 października w szkołach oficjalnie rozpoczyna się bezterminowy protest włoski. Nauczyciele będą wykonywać tylko te obowiązki, które są bezpośrednio wskazane w Karcie nauczyciela. – Przez tydzień, do 22 października, będziemy prowadzić akcję informacyjną skierowaną do nauczycieli. Postaramy się im pokazać, jakie mają prawa i obowiązki – mówi „Rzeczpospolitej" prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Edukacja
Historia tak, pierniki nie – sprawdziliśmy, które wycieczki wyeliminowały tzw. godziny basiowe
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Czy chłopcy mają w szkole trudniej?
Edukacja
Powrót prac domowych w szkołach jest praktycznie pewny. Decyzja już w październiku
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Edukacja
Czy obowiązkowe prace domowe wrócą do szkół? Barbara Nowacka określiła datę tej decyzji
Reklama
Reklama