Czarnek podkreślił, że nie jest specjalistą od wirusologii, ale uważa, że gdyby możliwe było skrócenie kwarantanny uczniów do niej niż tygodnia, byłoby to ze wszech miar wskazane.
Uczniowie, którzy po tygodniowej kwarantannie przedstawiliby negatywny wynik testu, mogliby wcześniej wrócić do szkoły.
Minister zauważył. że IV fala zakażeń różni się od poprzednich mniejszą liczbą hospitalizacji, o czym świadczy liczba wolnych łóżek covidowych w szpitalach, dlatego można złagodzić niektóre kryteria.
Czarnek stwierdził też, że do zakażenia koronawirusem dochodzi w wielu miejscach - w galeriach, kinach, na spotkaniach rodzinnych, więc nie jest to charakterystyka placówek oświatowych.
- Zmykaliśmy szkoły podczas drugiej i trzeciej fali, żeby uciąć kontakty społeczne kilkunastu milionom ludzi, a robiliśmy to dlatego, że służba zdrowia była już pod ścianą. Dziś tego nie ma - powiedział polityk.