Reklama

Zmierzyli się z dorastaniem

14 tys. uczniów z Warszawy pisało wczoraj egzamin gimnazjalny z części humanistycznej. Musieli zmierzyć się z dorastaniem. Dzisiaj drugi dzień stresu.

Publikacja: 23.04.2008 11:27

Zmierzyli się z dorastaniem

Foto: Życie Warszawy

Egzamin zaczął się punktualnie o godzinie 9 w 206 stołecznych gimnazjach. Uczniowie w ciągu dwóch godzin przeczytali pięć tekstów m.in. Agatona Gagatona „Jak pięknie być sobą” i Mariusza Ozona „Czas między dzieckiem a dorosłym”. Musieli również zapoznać się z reprodukcją obrazu Józefa Szermantowskiego „Stary żołnierz i dziecko w parku”.

Druga część egzaminu zawierała 32 polecenia dotyczące tekstów. Gimnazjaliści musieli też napisać dwa własne: ogłoszenie o odczycie na temat problemów dorastającej młodzieży, który ma wygłosić znany pedagog, oraz charakterystykę wybranego bohatera „Syzyfowych prac” Stefana Żeromskiego albo „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego.

Dla Moniki Baruś, uczennicy z Gimnazjum nr 3 im. Piłsudskiego na Chełmskiej, to właśnie charakterystyka bohatera była najtrudniejsza. Wybrała „Syzyfowe prace”. – Ale jestem dobrej myśli – zaznacza. – Wybieram się do technikum kelnerskiego. Potrzebuję z obu części egzaminu zdobyć w sumie 50 pkt (na 100 maksymalnie), by się dostać do szkoły – tłumaczy uczennica.

Dzisiaj gimnazjaliści napiszą część matematyczno-przyrodniczą. Są ostatnim rocznikiem, który nie musi zdawać egzaminu z języka obcego. Czeka to już przyszłorocznych trzecioklasistów. – Ciszę się, że nie będę musiała zdawać języka angielskiego. To dodatkowy stres – mówi Monika Dąbrowska z Gimnazjum nr 3.

Anna Frenkiel, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie, podkreśla, że pierwszy dzień egzaminów przebiegł w szkołach bardzo spokojnie. – Nie otrzymaliśmy żadnych niepokojących sygnałów dotyczących opóźnień w rozpoczęciu egzaminu – mówi. – Uczniowie muszą przyłożyć się do testów, bo wyniki egzaminu (będą znane w połowie czerwca – przyp. red.) są przepustką do wybranego liceum – przypomina Frenkiel.

Reklama
Reklama

Wśród 14 tys. zdających w Warszawie aż 3 tys. to dyslektycy. Na rozwiązywanie testów mają trzy godziny.

Egzamin zaczął się punktualnie o godzinie 9 w 206 stołecznych gimnazjach. Uczniowie w ciągu dwóch godzin przeczytali pięć tekstów m.in. Agatona Gagatona „Jak pięknie być sobą” i Mariusza Ozona „Czas między dzieckiem a dorosłym”. Musieli również zapoznać się z reprodukcją obrazu Józefa Szermantowskiego „Stary żołnierz i dziecko w parku”.

Druga część egzaminu zawierała 32 polecenia dotyczące tekstów. Gimnazjaliści musieli też napisać dwa własne: ogłoszenie o odczycie na temat problemów dorastającej młodzieży, który ma wygłosić znany pedagog, oraz charakterystykę wybranego bohatera „Syzyfowych prac” Stefana Żeromskiego albo „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego.

Reklama
Edukacja
Czy obowiązkowe prace domowe wrócą do szkół? Barbara Nowacka określiła datę tej decyzji
Edukacja
Podróż w stronę rozwoju. WSKZ inspiruje do nauki
Materiał Promocyjny
Jak urządzić pokój ucznia? Podziel go na strefy!
Materiał Promocyjny
Kiedy najlepiej zacząć uczyć dziecko angielskiego: 3-5 lat czy później?
Edukacja
Próba przekupstwa i erotyczne SMS-y. Afera wokół rektora Mirosława Minkiny
Reklama
Reklama